Wolność

1
Gruby paluch wbił się w menisk wieczoru.
Zanikały ściany. Na ledwo trzymający się dach spadały krople Mlecznej Drogi.
Człowieka nie było.
Cudem ocalałe świerszcze, przyzwyczajone do przestrzeni komina, skakały po zmiętej, niedbale zapisanej kartce,
którą autor słów odchodząc, rzucił na zimne palenisko.
Pamięć, ta z natury - archiwistka, spełniając obowiązek, podniosła ją z popiołów.
Znała ten język, czytała wolno:

Po rozsupłaniu sznurów, nad przepaścią rozeszła się miara z kształtem,
dźwięk z falą, ziemia z księżycem, a bóg z ochotą.
Ciała nie walczyły z nieważkością, sens z bezsensem, fala z klifem.
W leniwych myślach szła entropia, już nic nie było skomplikowane.
Ostatnie poddały się emocje.
Kiedy rozłożyliśmy się do ujemnej, nawet nicość nie chciała zaistnieć.
W rozlazłym punkcie jeszcze tkwiła pamięć, której tak bardzo nie chciało się siebie pamiętać.
A cóż dopiero światłu biec?
A wierzyć poecie?


Odetchnęła, a potem miękko weszła w czarny lej. Ostatni.

Wolność

2
Ciekawe.
Coś pomiędzy literacką prozą a białym wierszem. Bo gdyby zastosować nieco inny zapis - można by to odczytać jak poezję :)
Wrotycz pisze: Pamięć, ta z natury - archiwistka, spełniając obowiązek, podniosła ją z popiołów.
Wrotycz pisze: W rozlazłym punkcie jeszcze tkwiła pamięć, której tak bardzo nie chciało się siebie pamiętać.
Pamięć - dużo tu o niej.
Bo przecież jeszcze mamy i to :
Wrotycz pisze: W leniwych myślach szła entropia, już nic nie było skomplikowane.
Tytuł jest mylący :) To utwór o pamięci i świadomości, a nie o wolności.
Pozdrawiam z uśmiechem. :)
Brniesz w mgłę, a pod stopami bagno, uważaj - R.Pawlak 28.02.2018

Wolność

3
Sarah pisze: Tytuł jest mylący :) To utwór o pamięci i świadomości, a nie o wolności.
O wolności świata pozbawionego świadomej pamięci - pozwolę sobie doprecyzować:)
Dzięki, Sarah.
Sądziłam, że tekst będzie wisiał bez odzewu.

Wolność

4
Wrotycz pisze: Sądziłam, że tekst będzie wisiał bez odzewu.
Czasem tak bywa, że do tekstu trzeba wrócić kilka razy, by go móc przemyśleć.
Twój nie należy do łatwych ani w czytaniu ani w komentowaniu. Ale to nie zarzut :)
Lubię słowa, które zmuszają mnie do myślenia.
I za to dziękuję :)
Brniesz w mgłę, a pod stopami bagno, uważaj - R.Pawlak 28.02.2018
ODPOWIEDZ

Wróć do „Proza poetycka”