Gdy odleci sowa znad Odeonu (fragment)

16

Latest post of the previous page:

Zastanawiałem się, co mogłoby przekonać mnie do przeczytania całości i chyba tylko przedstawienie perspektywy każdej z postaci z osobna, byłoby skutecznym zabiegiem. Ojciec z jakiegoś powodu pozostaje obojętny na śmierć dziecka. Nawet jeśli jest socjopatą, to możemy się o tym dowiedzieć, poznając jego myśli. To mogłoby nas, czytelników, poruszyć. Wywołać jakieś emocje. A tak to tylko wiemy, że dziecko zmarło, a ojciec się nie przejął.
Gelsomina pisze: (pn 25 lis 2024, 14:51) Nieraz wyobrażał sobie, że wyrywa pas z jego ręki i zaczyna nim go okładać, mocno, bez litości, aż do utraty tchu. Zdawał sobie sprawę, że nie powinien tak myśleć, że to jest złe, bardzo złe, ale nie chciał się powstrzymywać, szczególnie wtedy, gdy obolały nie mógł przez całą noc zasnąć.
Dobry fragment. Tylko potrzeba takich więcej.

Pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Opowiadania i fragmenty powieści”

cron