Latest post of the previous page:

To ja tylko w kwestii merytorycznej.

echO pisze:Parę dni temu znowu rozpocząłem pierwszą powieść Grzędowicza. Czytam sobie opis wędrówki Drakkainena przez las i uśmiecham się pod nosem

Pan Lodowego Ogrodu I nie jest pierwszą powieścią Grzędowicza.
Księga Jesiennych Demonów została wydana dwa lata wcześniej.

G.

Added in 44 minutes 35 seconds:
Niezrównana Thana zwróciła mi uwagę na fakt, że przecież Księga powieścią nie jest
Także przepraszam i nie było tematu.

G.

echO pisze: Ja postawiłem na trochę inny klimat plus akcent na stylizację, stąd główna różnica, ale oprócz tego widzę wiele podobieństw.

Muszę przeprosić. Nie czytałem Pana Lodowego Ogrodu i stąd pewnie moja ignorancja i pochopność w ocenach.
Jeśli tekst dorównuje prozie Grzędowicza to należałoby go wysłać do Fabryki Słów. Oni mają korektorów i redaktorów, którzy poprawią przecinki i drobne potknięcia.
Zdaje sie, że paru tutejszych fioletowych publikuje u nich. Może po znajomości napiszą parę ciepłych słów, żeby rękopis nie kurzył się w poczekalni.
I lepiej nie publikować zbyt wiele w Internecie. To "pali" materiał planowany do wydania papierowego.