Latest post of the previous page:

gebilis, pisałem nie wprost żeby dopiero pod sam koniec wbić puentę z napisem Auschwitz. Gdybym od razu napisał "esemani i więźniowie" to cały misterny plan by się sypnął ;-) A stopień odżywienia był jak dla mnie najlepszy do podkreślenia kontrastu między nimi.

Ogólnie technicznie nie ma się do czego przyczepić. Tekst technicznie dobry, przez chwilę jedynie w konsternacje wprawiło mnie nagłe przejście od dialogu do opisu z nagłą zmianą położenia bohatera, ale to nie była zła konsternacja. Rzecz bardzo ładna, bardzo mnie się podoba.

Dobry, plastyczny tekst i napisany z dużą znajomością rzeczy aczkolwiek można wychwycić drobne niedociągnięcia.
Nagromadzenie czasowników i czas teraźniejszy narzuca dynamikę, więc zastanawiałam się dlaczego skupiłam się na opisie. Może o to chodziło?

Co do określenia "dobrze odżywiony" mnie kojarzy się z wczesnym PRL-em i dotyczy krowy, ale czy ktoś to pamięta?