16

Latest post of the previous page:

Kawał dobrego tekstu. Siedzę w takich klimatach więc faktycznie można powiedzieć, że "już to gdzieś widziałem". Ale czy coś w tym złego? Jeśli coś jest dobre to będzie dobre. Jeżeli ma to być część czegoś większego to dawkowałbym "niespodzianki" spokojniej. Za szybko się dowiedziałem o co tu chodzi. Natomiast jeśli to opowiadanie, zamknięte, skończone to jak najbardziej jest ok! Pozdrawiam

17
No to cieszę się, że się podobało :) Chociaż wolałbym w tym temacie mieć więcej miejsca, dlatego zresztą zrezygnowałem na razie z konkursów. Ciasny limit znaków uniemożliwił mi stworzenie czegoś bardziej oryginalnego (a może to po prostu ciasnota umysłu? :D). Nie potrafię pisać krótkich tekstów, nie mam aż takich umiejętności :p
Bo lubię pisać.

18
Tumi, limit znaków nie ma nic wspólnego z oryginalnością.
Ten tekst to niedorobiony Stephen King/Darda.
Wcześniejszy, który komentowałem, był wzorowany na Lovecrafcie.
Z dwojga złego wolałem już tamten, bo jeśli zrzynać, to przynajmniej od dobrych.

Zresztą zapomnij... Problem, który mam z tym tekstem, nie polega na braku oryginalności. To po prostu nie jest horror/dreszczowiec. Nie wiem, prawdę mówiąc, co to jest. O ile we wcześniejszym opowiadaniu była jakaś tajemnica, jakieś numinosum, to tutaj nie ma niczego, co mogłoby wzbudzać te dreszcze.

Jest irytujący, sztampowy wątek związku.
Jest brutalność, krew, są przekleństwa (to nigdy, nigdy, nigdy nie jest straszne)
A tak naprawdę nie ma niczego, bo za tą fasadą wyświechtanych atrybutów z horrorów z niskiej półki jest pustka. To opowiadanie unosi się w ideowej próżni - i to jest najbardziej przerażający jego aspekt. Od początku do końca jest zmyślone.

Okruszynę potencjału ma w sobie postać recepcjonisty, który "wydawał się przyrośnięty do komputera". Później to zepsułeś, rzucając nam tego potworka prosto w twarz, zamiast grać nim oszczędnie. Ale tu mogłeś przynajmniej napisać coś prawdziwego, bo tak naprawdę co najmniej połowa populacji jest jak ten recepcjonista, przyrośnięta do swoich biurek i komputerów. I to jest prawdziwy horror. O tym warto pisać. To my jesteśmy potworami, a horror nie czai się za rogiem, tylko otacza nas z każdej strony.

Nie słuchaj tych, którzy mówią, że to jest dobre.

19
Chabanina pisze:Tumi, limit znaków nie ma nic wspólnego z oryginalnością.
Ten tekst to niedorobiony Stephen King/Darda.
Okej, rozumiem. Ale tak jak powiedziałem i ze wstydem się przyznałem - tekst w pierwotnym zamyśle miał być dużo bardziej złożony i oryginalny, a przy skracaniu pomysłu do wymogów konkursowych zabrakło mi umiejętności. Z pierwotnego pomysłu usunąłem w ogóle jeden cały wątek, skróciłem fragment w kawiarni. Wiem, wiem - oceniamy końcowy efekt i nie będę udawał, że może sprawiać wrażenie "niedorobionego Kinga". Skoro odniosłaś takie wrażenie, to nie mogę mówić, że tak nie jest.
Chabanina pisze:Wcześniejszy, który komentowałem, był wzorowany na Lovecrafcie.
Z dwojga złego wolałem już tamten, bo jeśli zrzynać, to przynajmniej od dobrych.
Ciężko tu mówić o zrzynaniu jako takim, bo klimat opowiadania - opustoszałe miasto, motyw zimy etc. jednak jako takie kingowskie nie są. Chyba że mówimy o stylu pisania - tutaj byłbym nieobiektywny, więc nie będę się wypowiadał i zaufam uczciwej krytyce :)
Chabanina pisze:Zresztą zapomnij... Problem, który mam z tym tekstem, nie polega na braku oryginalności. To po prostu nie jest horror/dreszczowiec.
Tutaj akurat przesadziłaś - wrzucając opowiadanie musiałem je jakoś zakwalifikować. Nawet jeżeli nie podszedł Ci klimat, nie czułaś go (a to w tej sytuacji moja wina ) to nie możesz twierdzić, że to dreszczowiec nie jest. Owszem, jest. Nie sądzę, żebym musiał Cię odsyłać do definicji dreszczowca bo wiem, że masz o tym pojęcie. A to, że uważasz to za słaby dreszczowiec - to co innego. Tutaj nie mogę się z Tobą kłócić, bo głupotą byłoby próbować obalić Twoje wrażenia. Zrozum jednak, że kiedy publikuję tekst muszę go jakoś zakwalifikować, a jestem w tej kwestii konsekwenty od wielu lat. Nie wrzucam tekstów z opisem "[chyba horror], [fragment mojej książki] etc.". Czytelnik który zagląda do tekstu musi wiedzieć, czego się spodziewać. A definicji negatywnej nie chciałem użwać :)
Chabanina pisze:Jest irytujący, sztampowy wątek związku.
Wątek nie jest zły, nawet ten wyświechtany - jeżeli dobrze się go poprowadzi. Mi najwyraźniej zabrakło umiejętności :)

Chabanina pisze:Nie słuchaj tych, którzy mówią, że to jest dobre.
Bo co? Nie mogło im się podobać? Równie dobrze mógłbym nie słuchać krytki - ale wtedy byłym tam gdzie osiem lat temu, kiedy zaczynałem pisać. Tekst może się podobać, bo na pewno dołożyłem wszelkich starań do techniki, a jeżeli ktoś kto nie siedzi w gatunku przeczyta "Zacisze" nadal może mieć satysfakcję z lektury.

Rozumiem jednak do czego zmierzasz i nie będę polemizował z Twoją opinią. Obrona tekstu jest naturalnym odruchem autora, ale ignorowanie krytki byłoby kretynizmem. Zwłaszcza przed szczerą krytyką. Tak więc dzięki za lekturę, krytykę i do zobaczenia przy okazji następnego tekstu :) [/u]
Bo lubię pisać.

20
tumi1 pisze:Skoro odniosłaś takie wrażenie
Odniosłeś:)

Moglibyśmy polemizować dalej, ale oczywiście nie ma to większego sensu, z czego dobrze zdajesz sobie sprawę. Zwłaszcza w tym miejscu - dyskusja byłaby nieprzyjemna, bo z automatu jesteśmy ustawieni na pozycji ofensywnej i defensywnej. Głównie z tego powodu nie udzielam się na forum, chociaż tym razem dałem się sprowokować.

W każdym razie szanuję twoją zdolność do przyjęcia krytyki.

Skorzystam z zaproszenia i zobaczę następny tekst. Jeśli będę miał te same uwagi, to nie będę ich bez sensu powtarzał. Jeśli mi się spodoba, to z przyjemnością dam znać.

21
Chabanina pisze: dyskusja byłaby nieprzyjemna, bo z automatu jesteśmy ustawieni na pozycji ofensywnej i defensywnej.
Nie ma nic przyjemniejszego, a pożyteczniejszego jak rzeczowa dyskusja kulturalnych osób :) Osobiście już dawno przestałem odnosić się z wrogością do krytki - chyba, że wyzłośliwiano się ze mnie i próbowano zrobić idiotę. Zresztą tak jak mówię - pochwały są miłe, ale to krytyka pcha nas naprzód.
Bo lubię pisać.

22
Chabanina pisze:Nie słuchaj tych, którzy mówią, że to jest dobre.
Uzasadnij.

Proszę unikać pisania jednowyrazowych postów. WR
Ostatnio zmieniony czw 04 lut 2016, 12:06 przez Zodiak, łącznie zmieniany 3 razy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Opowiadania i fragmenty powieści”

cron