16

Latest post of the previous page:

Dokładnie, tak jak napisała Natasza, to taka subkulturowa apteczka podróżna: łańcuch i prezerwatywy do ochrony zdrowia a klej+torebki zamiast GPS. Tak się mi to jakoś wymyśliło...
Dzięki za opinię.
Ostatnio zmieniony wt 03 lip 2012, 22:02 przez Filip, łącznie zmieniany 1 raz.

17
Natasza - ten zestaw mnie zainteresował. I co najważniejsze: kanapki w gazetę?

Miałam kolegę o ksywie Hermol. Dodam, że hermol to też klej. Można go było kupić w tukach w Składnicy Harcerskiej na stoisku z modelami do klejenia. Był przejrzysty (butepren to taki buro-beżowy glut) i też wszystko kleił.
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

18
Większość nazw kojarzę, lecz nie słyszałem niczego w ich wykonaniu(choć już dawno miałem zacząć przesłuchiwać takie zespoły), lecz mimo to potrafię wyczuć atmosferę, o której mówi bohater.
A co do tego czy muzyka jest najważniejsza na koncercie/festiwalu: znajomy pojechał na koncert zespołu nie słysząc wcześniej ani jednego ich kawałka. Wystarczyło mu to, że jedzie jeszcze kilka innych osób.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Opowiadania i fragmenty powieści”