16

Latest post of the previous page:

Będziesz miała okazję przeczytać całość - niecierpliwie czekam na "werdykt" :D
„Daleko, tam w słońcu, są moje największe pragnienia. Być może nie sięgnę ich, ale mogę patrzeć w górę by dostrzec ich piękno, wierzyć w nie i próbować podążyć tam, gdzie mogą prowadzić” - Louisa May Alcott

   Ujrzał krępego mężczyznę o pulchnej twarzy i dużym kręconym wąsie. W ręku trzymał zmiętą kartkę.
   — Pan to wywiesił? – zapytał zachrypniętym głosem, machając ręką.
Julian sięgnął po zwitek i uniósł wzrok na poczerwieniałego przybysza.
   — Tak. To moje ogłoszenie.
Nieuprzejmy gość pokraśniał jeszcze bardziej. Wypointował palcem na dozorcę.
   — Facet, zapamiętaj sobie jedno. Nikt na dzielnicy nie miał, nie ma i nie będzie mieć białego psa.

17
1. Tekst wymaga pracy korektora technicznego, merytorycznego i tak dalej.
Ale, ale, ale...
Od strony - artystycznej - jest bardzo obiecujacy.
Autor ma wizje, zdolnosci, chec do pracy.
Praktyka czyni mistrzem - podobno :)))
Byc moze wiecej praktyki oraz wiecej autocenzury zaowocuje objawieniem mistrzowskiego tekstu.
Na miejscu autora, rozbilbym calosc na fragmenty samej akcji oraz samego monologu lub dialogu.
Cos w rodzaju scenariusza filmowego.
Kupa roboty, ale pomaga zobaczyc wlasne bledy.

FM
ODPOWIEDZ

Wróć do „Opowiadania i fragmenty powieści”