Latest post of the previous page:
alkamiProwadzisz ze mną nieuczciwą polemikę.
Nie pamiętam, abym gdziekolwiek napisał, iż nie szanuję Czytelnika. Nigdzie nie napisałem, że mam złą wolę. I nigdzie nie napisałem o swoim boskim umyśle.
Natomiast w b. wielu moich komentarzach pisałem o tym, że cenię sobie uwagi Czytelników, że mają dla mnie wielkie znaczenie. Ot, wystarczy zerknąć kapkę wyżej (ponad twoją wypowiedź), aby się przekonać, w jaki sposób odpowiadam na uwagi. Jak podkreślam ich rangę dla siebie.
Natomiast ty pozwoliłeś sobie na zacytowanie Feliksa W. Kresa ("Jest mi przykro, rzecz jasna, że Autor oszalał, ale cóż ja mogę na to poradzić?").
Cóż, tobie wolno sugerować poprzez takie cytaty, że autor oszalał. Mi nie wolno powiedzieć, komu jestem lojalny. Lojalność dla bohaterów utożsamiłeś z brakiem szacunku dla Czytelników. Wolno ci, twoja wolność. Ja tylko mówię - to są dwie różne sprawy: być wiernym bohaterowi - szanować Czytelnika. Jedno nie wyklucza drugiego, a wręcz przeciwnie.
A poza tym, czyżbyś myślał, że wszyscy Czytelnicy są jednakowi, że nie znajdą się tacy, którzy polubią moje teksty takimi, jakie są. Szukam paru Czytelników. Tego chyba nie zabrania Regulamin Weryfikatorium. A braku dobrej woli nigdy mi nie udowodnisz. Wszystkie moje wpisy w Werykatorium świadczą, że jestem pełen najlepszej woli. Nie musisz znać tych wpisów, ale czy musisz pisać, co napisałeś, jeśli nie znasz prawdy...
Dodane po 18 minutach:
Uważam, że alkami prowadzi atak ad personam, stosuje niewybredne słowa i rady bezpośrednio pod moim adresem. Co więcej, mija się z prawdą, gdyż wszystkie moje wpisy w Weryfikatorium świadczą o tym, iż szanuję i Krytyków, i Czytelników. łatwo to sprawdzić.
Oświadczam, Krytyk i Czytelnik mają prawo (o czym także tu wcześniej pisałem) w dowolny sposób potraktować mój tekst literacki. Mają prawo i wolność, to prawo i tę wolność szanuję. Jeśli pisali, że mój tekst to bełkot, nie protestowałem, bo mają prawo tak napisać.
Natomiast ataki ad personam uznaję za niedopuszczalne.
alkami
Jeśli nie przestaniesz prowadzić polemiki ad personam, będę zmuszony do podjęcia odpowiednich kroków, abyś zaprzestał czynić, co czynisz.