Przed wysłaniem tekstu do wydawcy chciałbym, żeby ktoś spojrzał na niego fachowym okiem. Taki beta reader, tylko bardziej znający się na rzeczy niż przeciętny zjadacz chleba. Możecie kogoś takiego polecić? Najlepiej by była to osoba obyta w świecie fantastyki.

Gdzieś w Internecie znalazłem panią Marię Kulę. Ktoś ma doświadczenia pracy z nią?

Szukając bet czy redaktorów, sprawdź, czy mają doświadczenie w fantastyce jak mi się wydaje, MK to raczej obyczaj.

Romecki pisze: Szukając bet czy redaktorów, sprawdź, czy mają doświadczenie w fantastyce jak mi się wydaje, MK to raczej obyczaj.

Masz rację, MK specjalizuje się raczej w obyczajowej literaturze. Mam ogromny problem ze znalezieniem jakiegoś beta czy redaktora znającego się na fantasy