W takich warunkach tworzę nowy Świat, czyli fotokulisy

2
A muszą być zdjęcia? :)
Niestety potrafi zaatakować wszędzie.
Dwa przypadki, które zakończyły się napisaniem tekstu to:
- trzygodzinna jazda samochodem, podczas której "napisała się" Kwadratura, parę dni później przeniosłem ją tylko na papier,
- nocne karmienie dziecka i "Śmieciarka". W głowie pisało się parę nocy, a potem "odtwarzało się ze dwa tygodnie, aż zapisałem, żeby się w końcu wyspać,
Najgorzej mi idzie, jak siadam do komputera, żeby "coś" napisać. Pomysł nie ma znaczenia, idzie wolno i z kiepskim efektem.
Jako pisarz odpowiadam jedynie za pisanie.
Za czytanie winę ponosi czytelnik.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kreatorium”

cron