Słownik, przypisy, a może...?

1
Wprowadzamy świat z nieistniejącą w realu fauną/florą/surowcami/nową rasą itp. Pojawiają się obco brzmiące nazwy. Jak najlepiej przybliżyć Czytelnikom co jest co?
- Przypisy? (podobno zaburzają tzw flow czytania)
- Słownik na końcu?
- każdemu nowemu wyrażeniu poświęcić zdanie/parę zdań/akapit (to w sumie jak przypisy, tylko w tekście)
- Niech się sami domyślą z kontekstu?

Wasze rady?
Ostatecznie zupełnie niedaleko odnalazłem fotel oraz sens rozłożenia się w nim wygodnie Autor nieznany. Może się ujawni.
Same fakty to kupa cegieł, autor jest po to, żeby coś z nich zbudować. Dom, katedrę czy burdel, nieważne. Byle budować, a nie odnotowywać istnienie kupy. Cegieł. - by Iwar
Dupczysław Czepialski herbu orka na ugorze

Słownik, przypisy, a może...?

3
Jak pojedyncze wyrazy to śmiało dawać przypisy. U mnie występują dla takich wyrazów jak Czarnik, dyebl, jopula, korzno, fibula itp. Neologizmy też mam opisujące czarowanie wiedźm. Te zostawiłem bez wyjaśnień. Możesz też wzorem Diuny i Tolkiena dać słownik na końcu.

Pozdrawiam.

Słownik, przypisy, a może...?

4
Nie wiem, czy mogę się wypowiadać, bo żadnej powieści jeszcze nie wydałem i nie zanosi się na zmianę tego stanu rzeczy. Jednakże ja dałem na końcu słownik, a w tekście liczyłem na to, że czytelnicy sami się domyślą (i wygląda na to, że z większością pojęć testowi czytelnicy nie mieli problemów). Najlepiej dać to komuś do przeczytania i zapytać go/ją potem, co znaczy jakieś pojęcie. Jak nie zgadnie, no to jest problem i należy wtedy albo to jakoś delikatnie opisać, albo pojęcie wyrzucić.
http://radomirdarmila.pl

Słownik, przypisy, a może...?

5
Jak dużo historii, to można dawać przypisy, choć raczej oszczędnie, słowniczek na końcu też akceptowalny.
Jak zwykła beletrystyka, a typowa fantasy do niej należy, to przypisy, słowniczki, etc. zaczynają sprawiać wrażenie, że autor nie umie sobie inaczej poradzić.
Preferowane rozwiązanie: jak najwięcej wyjaśniać w tekście jednym zdaniem albo wprowadzać słowo w kontekście pozwalającym je zrozumieć.
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

Słownik, przypisy, a może...?

6
Romek Pawlak pisze: Preferowane rozwiązanie: jak najwięcej wyjaśniać w tekście jednym zdaniem albo wprowadzać słowo w kontekście pozwalającym je zrozumieć.
I tak po namyśle uczyniłem
Ostatecznie zupełnie niedaleko odnalazłem fotel oraz sens rozłożenia się w nim wygodnie Autor nieznany. Może się ujawni.
Same fakty to kupa cegieł, autor jest po to, żeby coś z nich zbudować. Dom, katedrę czy burdel, nieważne. Byle budować, a nie odnotowywać istnienie kupy. Cegieł. - by Iwar
Dupczysław Czepialski herbu orka na ugorze

Słownik, przypisy, a może...?

7
Ja tam zamieszczem na końcu tekstu tłumaczenia zwrotów obcojęzycznych i ciekawostki, ale to ze względu na silną podbudowę historyczną.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kreatorium”