Nie wiem czy wrzucam to pytanie do odpowiedniego działu. Jeśli nie, to z góry przepraszam.
Od pewnego czasu zastanawiam się na tym aby zacząć pisać dziennik. Może niektórzy z Was już to robią. Jeśli tak to czy Moglibyście opisać w jaki sposób to robicie? Powiedzcie proszę czy zapisywanie przemyśleń, oraz tego co robiliście w ciągu dnia pomaga Wam w dalszym etapie rozwoju pisarskiego? Czy pisanie dziennika w jakiś sposób sprawia, że lepiej pisze się opowiadania czy inne formy literackie?
Z góry dziękuję wszystkim za odpowiedź.

Chandler, mi pomogło z największą bolączką - znalezienia motywacji do pisania. Oficjalnie ogłosiłem tutaj, że piszę, więc później głupio było nie pisać. Z czasem wyrobiłem sobie nawyk i mniej potrzebowałem zewnętrznych motywacji.

Jednak spisywanie przemyśleń, tylko dla siebie... Hmm no nie wiem. Nie dla mnie. Najczęściej pamiętam co robiłem w trakcie dnia
Autobiografię napiszę jak już będę sławny i wszystko zmyślę, biorąc przykład z mistrza Himilsbacha.

Według mnie lepiej napisać tekst, wrzucić do weryfikacji i przemyśleć, co inni mówią. To na pewno pomoże więcej niż sama introspekcja. Piszesz przecież dla kogoś, a nie dla siebie tylko. Ale wiesz, każdy ma swój sposób, spróbuj, oceń efekty sam.

Ja mam taki czarny kalendarzyk. Nie jest to dziennik, ale zapisuje tam różne rzeczy, które mogą mi się kiedyś przydać, przede wszystkim fragmenty tekstu, które układam sobie w głowie w ciągu dnia, np. zmywając naczynia, kiedy nie mam przy sobie komputera. Notuję też pomysły, które będę mogła wykorzystać w przyszłości (np. fragmenty zasłyszanych dialogów, coś, co przykuje mój wzrok, potencjalne tytuły, albo rozwiązania fabularne). Zapisuję również zdania z przeczytanych książek, jeśli wyjątkowo mi się podobają i inspirujące cytaty.

Jak na moje warto, chociaż lepiej tu na forum(dopiero zacząłem), wtedy jest motywacja, bo inni patrzą i głupio tak nic nie napisać.

Ja kiedyś prowadziłam regularnie dziennik przez kilka lat. Taki prywatny, tylko dla siebie. I myślę, że w pisarskim rozwoju to też pomaga. Przeglądasz i widzisz jak rzeczywistości zweryfikowała twoje wielkie oczekiwania:D

Temet Nosce.
Pisanie dziennika to według mnie najlepszy sposób na to żeby to wszystko o co pytasz osiągnąć
Przykładów jest pewnie wiele, ale wrzucę tu na dole kawałek tekstu pewnego Pana z Argentyny:

"Chcesz wiedzieć, kim jesteś? Nie pytaj. Działaj. Działanie Cię określi i ustali. Z działania swojego się dowiesz. Ale działać musisz jako „ja”, jako jednostka, bo tylko własnych potrzeb, skłonności, namiętności, konieczności możesz być pewny. Tylko takie działanie jest bezpośrednie, jest prawdziwym wydobywaniem siebie z chaosu, autostwarzaniem. Reszta – czyż to nie recytowanie, wypełnianie schematów, tandeta, kicz?"

Witold Gombrowicz – Dziennik 1957-1961

ja piszę dziennik dla siebie, tak po prostu, żeby nie zapomnieć, jak się składa literki

Pisanie dziennika na pewno mogłoby pomóc nauczyć się formułować własne myśli i przelewać je na papier.

Dzięki regularnemu prowadzeniu dziennika można w pewnym momencie do tego stopnia wypracować umiejętność przelewania myśli na papier, że, generalnie, pisanie będzie automatyczne jak oddychanie. I zechce się pisać prozę czy tam poezję. Jest to naturalny przeskok, po prostu chce się wypłynąć na szersze wody. Generalnie fajna zabawa z tym jest. Ja już aktualnie nie piszę dziennika stricte o moim funkcjonowaniu w świecie, tylko, cóż, piszę o pisaniu. To już rzeczywiście wyższy poziom kreacji.