Latest post of the previous page:
Moim zdaniem, taki poradnik ma sens, o ile będzie wnosił głos odrębny.Nie uznaję za wartość faktu, że powstanie akurat siłami Wery - to jest sentyment. Miły, ale dla ludzi spoza tego kręgu nieistotny.
Nie uznaję za wartość ogólników - pełno tego i w książkach, i na forach, i Fejsotworach, i na blogach - osobliwie, im jaki pisarz mniej opublikował, tym większe ma ciśnienie, żeby na swojej stronie/blogu dzielić się doświadczeniem.
Za takie ogólniki uznaję i to, co można znaleźć w byle podręczniku wyższej szkoły literackiej. Zamiast się silić na wyważanie otwartych drzwi, lepiej jednak podać niezbędnik literata w postaci np. pięciu dobrze dobranych książek o języku. I garści linków w rodzaju poradni PWN

Natomiast są punkty, w których Wery ma moc.
Primo, działy specjalistyczne. Grimzon ma np. rację, że dział o broni przyda się wielu osobom. Piszącym fantasy i powieści historyczne na pewno. Analogicznie mogę podać tematy kilku jeszcze rozdziałów.
Secundo, elastyczność. Wiele poradników traci wartość, bo rynek się zmienia - nawet w części wydawniczej. Po Wery też to widać, rady dotyczące konkretnych wydawnictw udzielane kiedyś, dziś wymagałyby zastrzeżeń, lub należałoby je odwrócić - czasem o 180 stopni

Tylko zasadnicze pytanie: o odzew. Bo nawet darmowość nie zapewni czytelnictwa, co najwyżej ściągalność

Bo jeśli to drugie, to skoro możemy wykorzystać interakcyjność, lepiej potraktować ów poradnik jako jedynie pretekst, nie cel sam w sobie.
Nie chciałbym zostać źle zrozumiany: nie neguję idei. Zastanawiam się nad jej kształtem oraz na razie nieco odsuniętym na bok - celem
