Długośc tekstu

1
Zauważyłem niedawno, że fioletowi pisząc czasem o swoich postępach podają nie tylko ile mają znaków, ale też z ilu.
Czy w trakcie pisania rzeczywiście jesteście w stanie przyjąć orientacyjnie ile znaków ze spacjami moze mieć gotowy tekst?
A jesli tak, to czy to jakoś pomaga w trakcie pisania? Na przykład zbyt szybko następuje koniec pierwszego aktu, albo widać, że tekst zaczyna sie niepotrzebnie rozwlekać, albo... sam nie wiem co widać.
Jako pisarz odpowiadam jedynie za pisanie.
Za czytanie winę ponosi czytelnik.

Długośc tekstu

2
z mojej perspektywy - tak, to pomaga.
jeśli chodzi o opowiadania to czasem jest to limit narzucony z góry.
przy powieści raczej się zakłada coś w stylu: nie mniej niż.
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

Długośc tekstu

3
Najczęściej orientacyjnie wiem, dokąd jadę. Choć pracując nad pewnym tekstem, widzę, że z długiego opowiadania przesuwa się w mikropowieść. Ale to wyjątek.

Bardzo pomaga - w uchwyceniu w miarę poprawnej struktury. Takiej, która nie krzyczy "hej! masz ekspozycję na 90% długości tekstu!!!" :)
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

Długośc tekstu

4
Seener pisze: (ndz 08 cze 2025, 16:36) Czy w trakcie pisania rzeczywiście jesteście w stanie przyjąć orientacyjnie ile znaków ze spacjami moze mieć gotowy tekst?
Orientacyjnie tak. Zwykle jestem w stanie ocenić, na ile mniej więcej mam tej fabuły. Choć to oczywiście nie jest jakieś bardzo dokładne i czasem potrafi się w czasie pisania zmienić.
Myślę, że trochę mi to pomaga uniknąć rozwlekania się (mam do niego tendencję, jestem straszną gadułą) i ułatwia pilnowanie kompozycji. Choć też nie trzymam się tego wyobrażenia o długości tekstu sztywno.
Powiadają, że taki nie nazwany świat z morzem zamiast nieba nie może istnieć. Jakże się mylą ci, którzy tak gadają. Niechaj tylko wyobrażą sobie nieskończoność, a reszta będzie prosta.
R. Zelazny "Stwory światła i ciemności"


Strona autorska
Powieść "Odejścia"
Powieść "Taniec gór żywych"

Długośc tekstu

6
Ja sobie określam objętość mniej więcej - a już na pewno określam minimalną liczbę znaków, do jakiej muszę się doczołgać. Czasami skracam wersję roboczą, a czasem ją rozszerzam...
Istnieje cel, ale nie ma drogi: to, co nazywamy drogą, jest wahaniem.
F. K.

Uwaga, ogłaszam wielkie przenosiny!
Można mnie od teraz znaleźć
o tu: https://mastodon.social/invite/48Eo9wjZ
oraz o tutaj: https://ewasalwin.wordpress.com/
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jak pisać?”