Commendante,
na chwilę wyłaniasz się z tłumu
kierujesz wzrok w dal i – chyba naprawdę –
dostrzegasz więcej. już za chwilę znikniesz,
lecz twoja sylwetka wciąż będzie kołysać się lekko
na jędrnych piersiach amerykańskich nastolatek
zrozumieją to nawet ich rówieśniczki
po drugiej stronie Estracho de la Floryda
ściskając w dłoniach twój wizerunek
na banknocie tres pesos którego
nie da się wymienić na chleb
och, tylko nie posądzaj mnie o ignorancję
swąd spalonych ciał wciąż unosi się nad miastem
jak dym z kubańskiego cygara, które wciąż
tli się w twoim ręku – dla nas, wrażliwych astmatyków
jest to zapach szczególnie przykry
wiesz, w końcu i tak zatrujemy się
czymś z McDonald'sa, upijemy coca colą
ale pozwól nam jeszcze wierzyć,
że ten bunt ma jakiś głębszy sens,
że nie zatoniemy widząc na horyzoncie
Wolność opromieniającą świat
2
Bardzo jasny i jednoznaczny wiersz, z konkretnymi przemyśleniami.
Dobrze, można i tak (jeśli forma jest dobra, a tutaj jest).
Dobrze, można i tak (jeśli forma jest dobra, a tutaj jest).
- Nie skazują małych dziewczynek na krzesło elektryczne, prawda?
- Jak to nie? Mają tam takie małe niebieskie krzesełka dla małych chłopców... i takie małe różowe dla dziewczynek.
3
Żeby tylko Andrzej się nie zorientował, że na forum opiewa się marksistowskiego "zbrodniarza" 
PS. A mi się podobają szczere i świeże utwory socrealistyczne, czy raczej antyimperialistyczne, jak ten. Imperializm, którego doswiadczenie mamy z pierwszej ręki, jest o wiele gorszy od socjalizmu (socjalizmu demokratycznego, liberalnego, w odróżnieniu od komunizmu), niezależnie od tego, jaką propagandę próbują wcisnąć nam tzw. niezależne media, forsujące ideę wolnego rynku.
PS. A mi się podobają szczere i świeże utwory socrealistyczne, czy raczej antyimperialistyczne, jak ten. Imperializm, którego doswiadczenie mamy z pierwszej ręki, jest o wiele gorszy od socjalizmu (socjalizmu demokratycznego, liberalnego, w odróżnieniu od komunizmu), niezależnie od tego, jaką propagandę próbują wcisnąć nam tzw. niezależne media, forsujące ideę wolnego rynku.
4
powyższy post nie jest komentarzem do wiersza, tylko osobistymi wynurzeniami autora postu. Proszę z nim do hyde parku, a TU odnosimy się do utworów i ich wartości poetyckiej.
'ad maiora natus sum'
'Infinita aestimatio est libertatis' HETEROKROMIA IRIDUM
'An Ye Harm None, Do What Ye Will' Wiccan Rede
-------------------------------------------------------
http://g.sheetmusicplus.com/Look-Inside ... 172366.jpg
'Infinita aestimatio est libertatis' HETEROKROMIA IRIDUM
'An Ye Harm None, Do What Ye Will' Wiccan Rede
-------------------------------------------------------
http://g.sheetmusicplus.com/Look-Inside ... 172366.jpg
5
Co prawda nie znam się na wierszach, ale ten mi się podoba. Na temat budowy nie potrafię wiele powiedzieć, poza tym, że czytało mi się płynnie. jest interpunkcja, więc szacun, ja nie potrafie 
Moralitet taki, ale nie nachalny. Raczej szydera z koszulkowych rewolucjonistów, ignorantów nie wiedzących nic o historii. a przybywa takich, oj przybywa, wraz z upływem czasu...
podoba mi się
Moralitet taki, ale nie nachalny. Raczej szydera z koszulkowych rewolucjonistów, ignorantów nie wiedzących nic o historii. a przybywa takich, oj przybywa, wraz z upływem czasu...
podoba mi się
7
cały wydźwięk odwołuje się do tego, co jest moralne, a co nie. ale jest to zrobione w przewrotny sposób. jest tu wyśmiewanie się z komunizmu i liberalizmu jednocześnie. więc autor stawia się jakby poza tym. choć tak naprawdę nie ma wyboru. tragiczne. wie co jest złe, ale nic nie może na to poradzić. i ta wiedza o tym co złe, to dla mnie moralizatorstwo.VV pisze:moralizatorstwo
8
Nie mam żadnych zarzutów. Wiersz jest zbudowany tak jak powinien - przy czytaniu nic nie zgrzyta. Pada dokładnie tyle słów, ile paść powinno. Niedosłownie. Myśl dobrze opakowana...
Dopracowany wiersz, naprawdę, brawo!
Absolutnie nie widzę tu socrealizmu. Krytyka komunizmu i konsumpcyjnego stylu życia na raz. W ciekawej, dającej do myślenia formie.
A ten fragment jest dla mnie niesamowity.swąd spalonych ciał wciąż unosi się nad miastem
jak dym z kubańskiego cygara, które wciąż
tli się w twoim ręku – dla nas, wrażliwych astmatyków
jest to zapach szczególnie przykry
Dopracowany wiersz, naprawdę, brawo!
Absolutnie nie widzę tu socrealizmu. Krytyka komunizmu i konsumpcyjnego stylu życia na raz. W ciekawej, dającej do myślenia formie.
Wołają - ślepota! Wołają, że pycha!
A ja ramionami w dół niebo odpycham! - Jacek Kaczmarski "Lot Ikara"
Zanim napiszesz wiersz
A ja ramionami w dół niebo odpycham! - Jacek Kaczmarski "Lot Ikara"
Zanim napiszesz wiersz