dylematy

1
zachował bezcenne

zdziwienie światem

widziałam je

zawieszone nad łóżkiem

w postaci krystalicznej

dziecięcej ale nie dziecinnej

(mrugało do mnie zachęcająco)



chciałam przywłaszczyć

sobie odrobinę

tak żeby

otworzyło mi oczy

wyostrzyło piąte i szóste zmysły

świeżo i nienagannie

nauczyło nie myśleć

(spłynęło na chwilkę lecz zaraz potem uciekło)



nie przejęłam się tym zbytnio

zagrałam w ruletkę

i przegrałam

zsynchronizowałam dwa punkty widzenia

moje i jego

logiczne

że bez większego wysiłku

wyszło jedno

(miłe kalkulowanie przez poezje)



miewałam łzy

najcieplejsze ze wszystkich

stapiające się z kawą papierosem alegorią finezją



miewał spojrzenia

najzimniejsze ze wszystkich

oświetlające piłki dżinsy logikę wspomnienia

15.04.09
(I'm tired of being what you want me to be

Feeling so faithless lost under the surface

Don't know what you're expecting of me

Every step that I take is another mistake to you)

"Mam nadzieję, że wyjście jest radosne i mam nadzieję, że nigdy tu nie wrócę".
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”