gdy byłam dzieckiem
otwierałam szeroko oczy zdumiona
królikiem wyjętym z czarnego kapelusza
teraz skinieniem dłoni mogę przywołać
wszystko
wiosenne kwiaty w grudniu
lecz w ich zapachu nie zatonę
w listopadzie śpiew słowików
Które nie podniosą mi głowy ku gwiazdom
bezkresy rajskich plaż
z których żadna nie obmyje moich stóp
nieprzeliczone stada stworzeń
lecz w ich futro nie zanurzę dłoni
toccatę i fugę d-mol
ale nie przenikną mnie one
na wskroś odbite w łukach katedry
twarze tysięcy ludzi
żaden mnie nie obejmie
czemu więc tak zazdrośnie strzegę czarnego pudełeczka iluzji
coraz szerzej zamykam oczy na świat
już prawie nie pamiętam
jak to jest trzymać w dłoniach świetlika
Czarne pudełeczko
2Biały królik, katedra i Bach. Jak Bach, to w Eisenach (rym niezamierzony) ale to nie pod Georgenkirche widzialem białe króliki, tylko w Ystad w opactwie
Greyfriars i w ’s-Hertogenbosch pod katedrą św Jana.
i wycieczkę w czasie,
bo już prawie o tym zapomniałem.
Greyfriars i w ’s-Hertogenbosch pod katedrą św Jana.
Dzięki za dobry wiersz siostro_Soma
i wycieczkę w czasie,
bo już prawie o tym zapomniałem.
Czarne pudełeczko
3Dziękuję za dobre słowo. Po to przecież między innymi piszemy, żeby coś zatrzymać, móc do czegoś wrócić.
Zazdroszczę Ci tych królików, katedr i wszystkich podróżnych cudów, które opisywałeś. Zapewniam, że niejednemu zapadły w pamięć tylko dzięki Twoim słowom.
Ja nie mam tak barwnych wspomnień ale czy to znaczy, że takie życie jest gorsze?
(Obrońców przyrody zapewniam, że podczas zbierania przeze mnie wrażeń nie ucierpiał żaden świetlik
)
Zazdroszczę Ci tych królików, katedr i wszystkich podróżnych cudów, które opisywałeś. Zapewniam, że niejednemu zapadły w pamięć tylko dzięki Twoim słowom.
Ja nie mam tak barwnych wspomnień ale czy to znaczy, że takie życie jest gorsze?
(Obrońców przyrody zapewniam, że podczas zbierania przeze mnie wrażeń nie ucierpiał żaden świetlik
Czarne pudełeczko
4Nein, sicherlich nicht!Soma pisze: (ndz 28 lip 2024, 16:51) Ja nie mam tak barwnych wspomnień ale czy to znaczy, że takie życie jest gorsze?
Podróżowanie nie jest żadnym wyznacznikiem lepszego, czy barwniejszego życia. Tym bardziej twórczego. Przykładem może być goszczony w Twoim wierszu Jan Sebastian. Chłop nigdy z Niemiec nie wyjechał:)
A co zostawił to jego. To nasze...