Rozwój gospodarczy Korei Południowej

1
W 1945 roku Korea definitywnie została podzielona na Koreę Południową (Republika Korei) i Koreę Północną (Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna). Korea południowa jest kapitalistyczna, z kolei Korea Północna komunistyczna. Korea Północna ma powierzchnię o wartości 121 tysięcy km2, za to mniejsza Korea Południowa 100 tysięcy km2. To aż 3 razy mniej niż Polska. Oba państwa Korei są otoczone Rosją, Japonią i Chinami, krajami większymi niż dwie Koree razem, jak i również silniejszymi niż one same, a przynajmniej historycznie rzeczywiście to one zawsze miały więcej do powiedzenia. Na skutek tego można było mówić, że Korea od zawsze znajdowała się między młotem a kowadłem. Dodatkowo, Korea nie ma barwnej historii, którą może się szczycić. Wszystkie ich symbole narodowe są dosyć “świeże”. Jedynym symbolem Korei Południowej jest tygrys syberyjski. Flaga powstała pod koniec XIX wieku, a hymn powstały na początku XX wieku, został zaśpiewany pierwszy raz dopiero w roku 1948, czyli aż 3 lata po zakończeniu II wojny światowej. Jego część brzmi następująco: “Dopóki wody Morza Wschodniego nie wyschną i góra Pektu się nie rozpadnie, niech Bóg ma w opiece nasz kraj!”. Jest to myśl przewodnia Koreańczyków. Dodatkową ciekawostką jest, że 50% ludności w Korei Południowej to ateiści, a około 27% to chrześcijanie.

Jak było wspomniane wcześniej, Korea nie miała barwnej historii, ale nie była ona też łagodna. Od 1910 roku aż do 1945, czyli roku zakończenia II wojny światowej, Korea była pod panowaniem Japonii. Bomby, które spadły na Hiroszimę i Nagasaki wówczas położyły kres panowaniu Japonii na ziemiach Korei. Większość historii Korei, to zwyczajne uleganie innym państwom. W 1943 roku na konferencji w Kairze zadecydowano o niepodległości Korei. Co warto dodać, już w 1938 roku Korea została podzielona wzdłuż 38 równoleżnika na Koreę Północną i Południową, jednak miało być to tymczasowe. Korea Południowa podlegała Stanom Zjednoczonym, zaś Północna Związkowi Radzieckiemu. Po roku 1945, po II wojnie światowej, Korea została oficjalnie i na stałe podzielona. Obydwa państwa chciały się zjednoczyć, ale każda na swoich zasadach, co prowadziło do “zgrzytów” między nimi.

Wojna koreańska
25 czerwca 1950 roku Korea Północna zbrojnie napadła Koreę Południową. Wojsko zajęło większość kraju. Dopiero we wrześniu Korea Południowa kontratakowała i sytuacja się odwróciła. Tym razem to wojska Korei Południowej zajmowały większość obu państw. W listopadzie Chiny włączyły się do konfliktu zbrojnego i stanęły po stronie północnej. Wojna zakończyła się 27 lipca 1953 roku, wówczas nastąpił rozejm. Granice obu państw zostały takie same. Wojna zaczęła się na 38 równoleżniku i tam też się skończyła. Wojna była krwawa, ogółem zginęło ponad 4 milionów ludzi. Podczas trwania wojny w mieście Phenian można było się doliczyć 1431 nalotów i 428 748 bomb. Ilość bomb była większa niż liczba mieszkańców miasta. W czasie trwania wojny miały miejsce masowe egzekucje ludności Korei Południowej. Przyczyną było sympatyzowanie się z Koreą Północną lub podejrzenie o to. W egzekucjach uczestniczyła amerykańska agencja CIA. Większość potyczek toczyła się na ziemiach Korei Północnej. Kraj po wojnie został doszczętnie zniszczony, a w mieście Phenian z 400 tysięcy budynków, ocalały tylko 3. Nawet Warszawa w czasie wojny nie doznała tak licznych zniszczeń. Zdaniem wielu, Korea po wyniszczającej wojnie miała nie podnieść się nawet po 100 latach. Teraz wyraźnie widzimy, że okazało się to nieprawdą.

Gospodarka
Patrząc na statystyki wskaźnika PKB, Korea w 1820 roku jest 3 razy biedniejsza od krajów wówczas najbogatszych (m.in. Holandii), a w 1870 aż 5 krotnie. Korea w tym czasie jest uznawana za światową biedotę. W 1911 Korea jest ponad 6 razy biedniejsza od najbogatszych państw, a dodatkowo jest pod wpływami Japonii od 1910 roku. 1955 roku po wojnie koreańskiej i podziale Korei, Korea Południowa jest 9 razy biedniejsza od Stanów Zjednoczonych. Nawet w biednej, powojennej, stalinowskiej Polsce żyło się 2,5 razy lepiej niż w Korei Południowej. Jak więc się stało to, że ta mała Korea Południowa, która nie miała szlaków handlowych, nie miała historii, którą mogłaby się szczycić, wyrosła na jedną z największych potęg gospodarczych? Według danych z 2008 roku Korea jest 2 razy bogatsza od Polski. Już wtedy jest na poziomie Niemiec.
Koreańczycy często posługują się maksymą “ppalli ppalli”, co w naszym tłumaczeniu oznacza “szybko, szybko”. Rzeczywiście, dzięki tego typu podejściu do rozwoju gospodarki, szybko udało się ją rozwinąć w kolosa technologicznego. Nie jest to jednak bez wad. O ile gospodarka kwitnie, o tyle życie społeczne już niekoniecznie. W Korei Południowej możemy się spotkać z wieloma nierównościami społecznymi. Kapitalizm jest równie agresywny jak w USA. Jest mało świadczeń socjalnych i są niskie podatki osobiste. Chcąc przeżyć, trzeba dużo pracować. Nawet emerytury są krótkie. Pracuje się długo i intensywnie, a po przejściu na emeryturę zwykle szybko się umiera. Pojawia się też sporo problemów związanych z korupcją. Dodatkowo Korea Południowa jest wysoko w statystykach dotyczących samobójstw. Ludzie często nie są zadowoleni ze swojego życia ani jego poziomu. Mają mało czasu, a wiele godzin spędzają w pracy. Pracują głównie mężczyźni. Na tym obszarze wciąż panuje przekonanie, że pracą powinni zajmować się mężczyźni, a miejsce kobiety jest wyłącznie w domu. Koreańczycy żyją też w strachu przed kolejną wojną. Pojawiają się różne incydenty między obiema Koreami, w każdej chwili może dojść do wybuchu wojny. Broń atomowa jest w gotowości.

Trudno jest porównać gospodarkę Korei Południowej do gospodarki Korei Północnej, gdyż komunistyczna północ izoluje się i zataja informacje. Dostaje również wiele sankcji od USA, w wyniku których szacuje się, że rocznie ginie aż 50 tysięcy ludzi. Nie ma żadnych wiarygodnych informacji na temat gospodarki i wskaźnika PKB w Korei Północnej. Niemniej jednak, historycznie, to północ zawsze była bogatsza od południa.
Rozwój gospodarki w Korei Południowej zapewniło kilka czynników, m.in. są to:
• protekcjonizm,
• czebole,
• eksport,
• badania i rozwój,
• własne marki.


W 1961 roku komunistyczny generał Park Chung-hee przeprowadził zamach stanu. Miało to na celu zahamowanie politycznego chaosu. Porównując to do wprowadzenia stanu wojennego w Polsce w 1981 roku przez generała Wojciecha Jaruzelskiego, swoją drogą również mającego komunistyczne poglądy, wyraźnie widzimy różnicę w działaniu. Jaruzelski swoim działaniem miał zamiar obronić socjalizm, a Park Chung-hee kierował się myślami o przebudowie gospodarki. Niestety rządy Jaruzelskiego spowodowały zapaść, a przynajmniej stagnację polskiej gospodarki. Z kolei rządy Parka Chung-hee zbudowały podstawy dzisiejszej potęgi gospodarczej Korei Południowej.
Działania generała Parka Chung-hee miały następujący wygląd:
• wywłaszczenie japońskich obszarników bez odszkodowania,
• zakaz importu za wyjątkiem surowców,
• nacjonalizacja systemu finansowego, upaństwowienie banków,
• wspieranie rodzinnej przedsiębiorczości (na czym opierały się czebole), budowa rynku pracodawcy.

Do roku 1961 USA wsparło Koreę Południową sumą wynoszącą ok. 3,1 miliarda dolarów, jednak w późniejszych latach Korea wciąż mogła liczyć na wsparcie. Podsumowując, kluczem do sukcesu było postawienie na badania i rozwój. Pomagało to w rozwijaniu koreańskich marek, takich jak: Samsung, Hyundai, LG, Kia. Pomimo tego, że Korea nie miała dobrych początków, zawsze była pod wpływami innych państw, obecnie jest technologicznym kolosem i jedną z największych potęg gospodarczych. Posiadają oni swoje marki w przeciwieństwie do Polski, która zwykle jest podwykonawcą dla innych marek. System wspierania rodzinnej przedsiębiorczości w Korei Południowej poskutkował ponadstandardową liczbą miliarderów znajdujących się w kraju, czym kraj wyróżnia się na tle innych. Przebyta droga do etapu na jakim Korea Południowa obecnie się znajduje była ciężka i pełna wyrzeczeń. Nie jest idealna, bo wciąż posiada sporo minusów, ale przecież trzeba coś stracić, żeby zyskać móc coś.

Magdalena Pabisek,
studentka I roku dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Wydziale Zarządzania i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Jagiellońskiego

Rozwój gospodarczy Korei Południowej

2
Madzia, dwója na szynach, a przeleciałam po łebkach. Zdecyduj się na czas, rozpoczynasz w teraźniejszym, potem przeszły i tak na zmianę. Liczba powtórzeń jest przerażająca, jest coś takiego jak synonimy. Bomby- pociski- broń, kumasz? Używasz słów, których nie tłumaczysz. W tekście pojawia się słowo "czebole", którego nie tłumaczysz porządnie. Przypisy, albo tłumaczenia. Co rozumiesz przez: barwna historia? Łagodna historia? Studiowałaś historię Azji wschodniej? Na jakiej postawie to oceniasz historię tego kraju? Mam wrażenie, że wklepałaś to na forum z marszu.
Szybkie, pierwsze cięgi zakończone. Pracuj, czytaj i sprawdzaj. Jest dużo do przepracowania, ale się da. Zobaczysz ;)
Alicja dogoniła Białego Królika... I ukradła mu zegarek.

Rozwój gospodarczy Korei Południowej

3
Hej Magda :)
Kurczę, przyznam szczerze, że po takim tytule spodziewałem się jakieś błyskotliwej analizy i zestawienia Korei Południowej z Północną. Zamiast tego mamy jakiś taki... no średni referat powierzchownie traktujący o historii Korei i jej rozpadu na Północ oraz Południe. Z jednej strony powierzchowne potraktowanie głównego tematu, a z drugiej wręcz zbyt dogłębne niuanse, gdzie np. podajesz w dokładnych liczbach ilość nalotów i bomb.

Sam akapit mówiący o gospodarce też jest dużym skrótem i wygląda jak karta wyrwana z encyklopedii - suche, zdawkowe fakty. Chociażby to:
Magda pisze: (wt 28 cze 2022, 18:45) Rozwój gospodarki w Korei Południowej zapewniło kilka czynników, m.in. są to:
• protekcjonizm,
• czebole,
• eksport,
• badania i rozwój,
• własne marki.
Z tego można by zrobić cały artykuł - opisać w ciekawy sposób każdy z czynników, przytoczyć największe sukcesy, czy jakieś ciekawostki, jak np. rolę USA, czy rolę Japonii na przestrzeni lat; a także zestawić to na zasadzie kontrastu z Koreą Północną. Zamiast tego ostatniego mamy tylko jedno zdanie:
Magda pisze: (wt 28 cze 2022, 18:45) Trudno jest porównać gospodarkę Korei Południowej do gospodarki Korei Północnej, gdyż komunistyczna północ izoluje się i zataja informacje.
A przecież wiemy dość, by porównywać - chociażby orientacja przemysłu na militaria, niski eksport, brak marek własnych. Zaś punktem wyjścia są ci sami ludzie - jeden naród, jeden czas, różnią się tylko i aż ustrojem oraz głowami u sterów.
Magda pisze: (wt 28 cze 2022, 18:45) W 1961 roku komunistyczny generał Park Chung-hee przeprowadził zamach stanu. Miało to na celu zahamowanie politycznego chaosu.
Ta myśl pojawia się nagle i jeśli już referujesz historię Korei, to w tekście nic nie zwiastuje chaosu z lat 60-tych, o którym tu wspominasz, ponieważ w poprzedzającym akapicie piszesz o sukcesach i rozwoju gospodarczym.

Brakuje zwyczajnie ciągłości w tekście i ciągu przyczynowo-skutkowego. Z kolei puenta pojawia się trochę niespodziewanie i równie niespodziewanie tekst dobiega końca.

Co do ciągu przyczynowo-skutkowego, taki przykład:
System wspierania rodzinnej przedsiębiorczości w Korei Południowej poskutkował ponadstandardową liczbą miliarderów znajdujących się w kraju, czym kraj wyróżnia się na tle innych.
Rodzinnej, czy rodzimej?
Natomiast sami miliarderzy - kraj wyróżnia się na tle innych. Ale jakich "innych"? Sąsiadów? Czy najbiedniejszych krajów świata? I jaka to liczba miliarderów jest ponadstandardowa? Ale znów - zdanie przyszło znikąd, skończyło się i dalej nie ma żadnej kontynuacji zawartej w nim myśli.

Jeśli zaś chodzi o warstwę językową - przede wszystkim powtórzenia. Ogromna liczba powtórzeń.
Magda pisze: (wt 28 cze 2022, 18:45) W 1945 roku Korea definitywnie została podzielona na Koreę Południową (Republika Korei) i Koreę Północną (Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna). Korea południowa jest kapitalistyczna, z kolei Korea Północna komunistyczna. Korea Północna ma powierzchnię o wartości 121 tysięcy km2, za to mniejsza Korea Południowa 100 tysięcy km2. To aż 3 razy mniej niż Polska. Oba państwa Korei są otoczone Rosją, Japonią i Chinami, krajami większymi niż dwie Koree razem, jak i również silniejszymi niż one same, a przynajmniej historycznie rzeczywiście to one zawsze miały więcej do powiedzenia. Na skutek tego można było mówić, że Korea od zawsze znajdowała się między młotem a kowadłem. Dodatkowo, Korea nie ma barwnej historii, którą może się szczycić. Wszystkie ich symbole narodowe są dosyć “świeże”. Jedynym symbolem Korei Południowej jest tygrys syberyjski.
W tych pierwszych kilku zdaniach "Korea" pojawia się tak wiele razy, że wygląda to jak jakaś wyliczanka. I same zdania również są porozdzielane, nie tworzą całości, przez którą można wygodnie przejść.
Dalej "Korea" pojawia się równie często. I zdania w dalszej części również nie tworzą całości, brakuje rytmu.

Żeby nie było, problem nie dotyczy samej "Korei". Inny przykład
Wojna zaczęła się na 38 równoleżniku i tam też się skończyła. Wojna była krwawa, ogółem zginęło ponad 4 milionów ludzi. Podczas trwania wojny w mieście Phenian można było się doliczyć 1431 nalotów i 428 748 bomb. Ilość bomb była większa niż liczba mieszkańców miasta. W czasie trwania wojny miały miejsce masowe egzekucje ludności Korei Południowej.
Tu i ówdzie przecinki również wymknęły się nieco spod kontroli.

Proponowałbym przy kolejnym razie postawić sobie myśl przewodnią i się jej trzymać, a unikać dryfowania po dygresjach, suchych faktach i innych takich, które nie ubarwiają tekstu, ani nie spajają całości. No i unikać powtórzeń, zdecydowanie :)
Rem tene, verba sequentur (Trzymaj się tematu, a słowa przyjdą same)
Katon Starszy, zwany Cenzorem
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dziennikarstwo i publicystyka”