Latest post of the previous page:

Jestem zwolennikiem tolerancji - zarazem jestem zdecydowanym przeciwnikiem nadużywania tolerancji...

*

Ok czy mogę jednostronnie ogłosić się zwycięzcą tej dyskusji?

A czy tu był ogłoszony konkurs?
Opublikowałam wprawkę i tyle. Staram się wyrobić nawyk codziennego pisania. Jest mi to potrzebne do pracy nad własnymi słabościami. Burza pod tym "tekstem" utwierdziła mnie tylko w przekonaniu, że lepiej pisać pamiętnik. Nie ukrywam, że przebieg dyskusji stanowi ciekawy materiał. Wiem już, że lepiej nie luzować swoim paluszkom i pewne przemyślenia zostawić tylko dla siebie. Panie Andrzeju, jesteśmy w zbliżonym wieku, ale intelektualnie czuję się wsadzona na niższą półkę. Pewnie nie ma dla mnie usprawiedliwienia, ale tak czuję. To trudny wiek, by zaczynać coś nowego, choć kto wie... Czasami głupi ma szczęście

Andrzej Pilipiuk pisze: Jestem zwolennikiem tolerancji - zarazem jestem zdecydowanym przeciwnikiem nadużywania tolerancji...

*

Ok czy mogę jednostronnie ogłosić się zwycięzcą tej dyskusji?

Dokładnie, masz moje poparcie

Zwycięża Andrzej Pilipiuk. <gromkie brawa>
Zwycięża, niezbicie dowodząc, że katolik nie jest lepszym człowiekiem.

<Kurtyna>

AndrzejQ pisze: Zwycięża Andrzej Pilipiuk. <gromkie brawa>
Zwycięża, niezbicie dowodząc, że katolik nie jest lepszym człowiekiem.

<Kurtyna>

AndrzejQ pisze: Zwycięża Andrzej Pilipiuk. <gromkie brawa>
Zwycięża, niezbicie dowodząc, że katolik nie jest lepszym człowiekiem.

<Kurtyna>

No bo nie jest. Tylko ateiści i twierdzą, że jest... ( ups.. chyba rozpętam gównoburzę...)

jest ale nie jest, albo jest czy nie jest, oto pytanie...lepszy , gorszy, zależy od położenia geograficznego i narodzin, jeśli to Bóg ocenia to co człowiek ma do powiedzenia, klasyka zacytuję, kim jestem, aby oceniać pogan

Felieton nie jest banalny, ale można nim było uderzyć celniej. Bo nie jest tak, że idiotyczne, krzywdzące komentarze w Polsce słyszy się bardzo rzadko. Niestety, nie ma wtedy reakcji tych "w miarę inteligentnych", raczej przemilczenie czy zmiana tematu. Dzieje się to nierzadko na rodzinnych spotkaniach. I właśnie tu jest problem, bo polski kościół katolicki zrył ludziom bardzo mocno głowę, ale nie obcym, tylko właśnie bliskim. Dlatego jest to trudne i bolesne, a nie banalne.

Dodano po 9 minutach 42 sekundach:
Dopiero po wysłaniu zorientowałem się, że dyskusja miała 7 stron, na szczęście w większości była nie na temat XD

slacker pisze: (wt 16 lut 2021, 13:46) nie jest tak, że idiotyczne, krzywdzące komentarze w Polsce słyszy się bardzo rzadko

Fakt.

slacker pisze: (wt 16 lut 2021, 13:46)polski kościół katolicki zrył ludziom bardzo mocno głowę

slacker pisze: (wt 16 lut 2021, 13:46) idiotyczne, krzywdzące komentarze

Najbardziej mnie irytuje zawsze "wojna o pokój" - kiedy ktoś stroi się w piórka takiego troszczącego się o łagodzenie obyczajów, a sam przywali - bo jemu wolno, bo przecież wszyscy wiedzą, że to on ten dobry, a oni ci źli, więc z buta im. Kościół to ten co "ryje głowy". Ergo - katolicy to ci ze zrytymi głowami? Dobrze, że z głową Slackera wszystko ok, i może nam głosić takie mądrości...

Z łagodzeniem obyczajów jest wręcz przeciwnie - w tym moim poście mówię o szkodliwości unikania trudnych tematów.

Duży fikołek logiczny Ci wyszedł z tym zaoraniem, ale myślę, że jeśli ktoś z góry nie przypisuje mi złych intencji nie wyciągnie wniosku, że miałem na myśli to, co napisałeś.