ithi pisze: (czw 10 lut 2022, 18:27)
dzięki niewątpliwemu talentowi marketingowemu obecnych rządzących
Że niby co!?

Powiedziałaś "talentowi"!?
chyba Ci się partie pomyliły
ludzie popierający PiS nie będą widzieć takich Kłeczków.
powiedzmy tak - możliwości jest wiele. Facet może mieć też inne dochody.
to typowo polska choroba - by kogoś zohydzić w oczach ludzi wystarczy pokazać że ma jakąś kasę...
jeśli nie ma innych innych dochodów - skoro tyle zarobił - widać tyle jest dla nich wart.
kuba wojewódzki u konkurencji dostaje bodaj 100 tyś zł/odcinek wymałpiania się - widać skalkulowano że warto...
a może jest wartościowy dla kaczyzmu z innych powodów ale z jakich nie chcą
powiedzieć i nie mogą mu zapłacić wprost
*
pasożyt? nie wykluczam i tego. każda partia władzy obrasta pleśnią.
i...? myślicie że za tuska takich nie było?
mniej było? więcej było?
cholera wie.
*
Policzmy?
96 miliardów w błoto na euro 2012... Ile przykleiło się do różnych rąk skoro stadion w warszawie był 2,5 raza droższy niż identyczny w RFN...?
same legalne premie przy takiej budowie to miliony złotych dla zaprzyjaźnionych architektów, projektantów (oczywiście "wybranych" w otwartych konkursach i przetargach).
nie mam złudzeń i jako umiarkowany kaczysta nie neguję patologii.
po prostu moje doświadczenie wskazuje że za poprzednich rządów żyło mi się gorzej.
jeśli mi się żło gorzej - gorzej żyło się ludziom którzy kupowali mojej książki.
tłumaczyłem: są fanatycy którzy kupią bo mają wewnętrzne ciśnienie, ale większość kupuje książkę jak ma w kieszeni zbędnego "Kazimierza"
Sinusojda moich zatrudnień i zarobków; AWS-UW - syf, żadnej sensowej roboty. SLD-PSL - syyyyyf drobne fuchy (część na czarno), ratowały mnie samochodziki. Pierwszy kaczyzm - nagły skok dochodów. PO - stopniowe wyhamowanie sprzedaży i nagłe tąpnięcie po wejściu vat na książki. Drugi kaczyzm - o wiele gorszy niż pierwszy - mozolna odbudowa nakładów sprzed vat-u. w 2019-tym uzykałem to.
No i teraz Polsk ład - ocenię gdzieś w czerwcu - lipcu.
Koniunktura światowa? Pewnie jakiś wpływ miała.
On jest "ich" więc on może. Będą się skupiać na Tuskowym "fur deutschland" grzanym w TVP info, na dinozaurach od Kopacz, na tym, że wszelkie zło pochodzi z ośmiu lat rządów POPSL.
no cóż - spadek dochodów w wyniku decyzji PO to dom którego nie mam.
dom który w 2007-mym majaczy całkiem wyraźnie jako kolejny etap poprawiania sobie sytuacji mieszkaniowej...a teraz oddalił się i to bardzo.
ale nie neguję też faktu że PiS tego nie naprawił i nie naprawi bo ma w d... rynek książki.
a mówiąc dokładniej: są za głupi by zrozumieć jakie to ważne.
(zarazem uważam że Tusk był mądry bo wiedział że polska literatura jest groźna więc należy ją niszczyć).
choć z drugiej strony kasę "na kulturę" kaczyści wywalają garściami w błoto - czego najlepszym dowodem jest te 200 tyś dla jandy...
Niestety głupota PiS-u nie sprawia że znikają czy zmniejszają się skutki głupoty PO.
Będą widzieć źdźbło w oku "tamtych" - nie Polaków (bo prawdziwy Polak jest za PiS).
Powiedzmy sobie szczerze jako nieprawdziwy Polak, nie ukrywający ukraińskich korzeni widzę w szeregach opozycji ludzi którzy w Polsce nie powinni mieć absolutnie nic do gadania. Są wśród nich ludzie obcego pochodzenia a czasem noszący niepolskie nazwiska.
Ale i są "etnicznie czyści" Polacy.
*
500+ - ma te pomysł swoje wady - ale krytykujecie go jako mieszczuchy z rodzin przeważnie inteligenckich i raczej lepiej sytuowanych.
Kto zna polską wieś ze ściany wschodniej wie że to była rewolucja. Masa Januszy biznesu nagle dowiedziała się że za "1000 na rękę bez umowy" nikomu nie chce się na nich harować.
Podobnie musiała się czuć nasza szlachta gdy car wyciął jej "psikusa" i zniósł pańszczyznę 