Nowe rozporządzenie ministra sprawiedliwości. W PiS panika

1
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar skierował do konsultacji projekt rozporządzenia ws. sędziów powołanych przez wadliwą Krajową Radę Sądownictwa. Ziobryści już grzmią, że wraca stalinizm. W najbliższych dniach będziemy więc świadkami wielu wystąpień z alarmistycznymi hasłami o zamachu na praworządność. Jednak krytykom nowych przepisów umyka kluczowy szczegół.

W piątek minister sprawiedliwości skierował do konsultacji międzyresortowych projekt rozporządzenia zmieniający regulamin sądów powszechnych. Niepozorna nazwa, ale zmiany fundamentalne: przepisy częściowo rozmontują system stworzony przez PiS i prezydenta Andrzeja Dudę. Dlatego po prawej stronie sceny politycznej już podniósł się lament nad praworządnością.

LINK: Projekt zmiany rozporządzenia – Regulamin urzędowania sądów powszechnych

O co chodzi? Po pierwsze, sędziowie powołani po 2018 roku przez KRS obsadzoną w trybie sprzecznym z konstytucją nie będą mogli rozpatrywać wniosków o wyłączenie z orzekania sędziów powołanych przez ten wadliwy organ. - Chodzi o to, żeby do Systemu Losowego Przydziału Spraw nie włączać neosędziów. Ma to na celu zapobieganiu sytuacji, w której o wyłączeniu sędziego będą orzekali ci sędziowie, którzy mogą mieć podobny problem w kontekście swojej nominacji - wyjaśnił w sobotę minister sprawiedliwości. Po drugie, sędziowie mają obowiązek uwzględniać pierwszeństwo prawa unijnego i międzynarodowego.

Dzieje się to, o czym pisałem pod koniec października - nowa władza sięga po rozporządzenia (akty prawne stojące niżej w hierarchii od ustawy), aby szybko, z pominięciem prezydenta, wprowadzić zmiany, z którymi nie może zwlekać. Warto tu na chwilę się zatrzymać. Już pojawiają się głosy i to nie tylko z obozu PiS i jego sympatyków, że nowa władza ze zmianami też pójdzie na rympał, że będzie odrywała “od koryta”, i że odbędzie się to na granicy prawa, a nawet poza jego granicami. Nic bardziej mylnego. Sytuacja, w której był PiS w 2015 roku jest zupełnie inna niż sytuacja koalicji w 2023 roku.

Gdy PiS przejmował Trybunał Konstytucyjny na przełomie 2015 i 2016 roku uzasadnienie prawne miał tylko do wymiany dwóch z pięciu sędziów TK, których koalicja PO-PSL powołała “na zapas”. PiS wymienił jednak wszystkich, stąd mamy trzech sędziów dublerów. Z kolei minister Bodnar już przed objęciem urzędu miał przygotowane prawne filary do przebudowy sądownictwa w naszym kraju. Jest to przede wszystkim bogate orzecznictwo europejskie - Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) oraz Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPC), które w ciągu ostatnich lat wielokrotnie zajmowały się polskim wymiarem sprawiedliwości. Zresztą właśnie na te orzeczenia powołuje się sam Bodnar. - Ten rząd w przeciwieństwie do poprzedniego zachęca sędziów do stosowania prawa unijnego, a nie karania za to - stwierdził.

Ale minister sprawiedliwości ma oparcie nie tylko w prawie europejskim. Jest jeszcze, już trochę zapomniana, uchwała trzech połączonych izb Sądu Najwyższego ws. nienależytej obsady sądu ze stycznia 2020 roku. Co ciekawe, SN kilka dni temu uchylił wyrok ws. lotu do smoleńska z powodu nienależytej obsady sądu, wskazując, że w składzie orzekającym w II instancji było dwoje sędziów powołanych przez KRS już po reformie w 2017 roku.

W sobotę dwaj byli wiceministrowie sprawiedliwości - Sebastian Kaleta i Michał Woś - twierdzili, że Bodnar swoim dekretem (określenie, które prawdopodobnie ma kojarzyć się z dekretem Bieruta) wyłącza ustawy i konstytucję. - Ten dekret Bodnara przywraca czasy stalinizmu. Wtedy nie wymyślono tego, żeby władza wykonawcza ingerowała w to, jak sędziowie mają orzekać, co ma być w orzeczeniach sędziowskich. Tak skandalicznego, jawnego naruszenia trójpodziału władzy, dobrego demokratycznego podziału władzy wykonawczej od sądowniczej nie powstydziliby się ci, którzy instalowali w Polsce stalinizm - mówił Woś na konferencji prasowej przed Sejmem.

Bodnar nie chciał komentować wypowiedzi polityków Suwerennej Polski. - Staram się nie wchodzić w tego typu dyskusję, bo jest to naturalne, że Suwerenna Polska będzie broniła zmian wprowadzonych w ciągu ostatnich ośmiu lat, które zniszczyły polskie sądy - stwierdził minister sprawiedliwości. Zwrócił również uwagę, że nowe regulacje trafiły dopiero do konsultacji i mogą się zmienić.

Wątpliwość może budzić droga wprowadzanych zmian – a więc na skróty, przez rozporządzenie. Oceniając decyzję Bodnara nie można jednak pominąć nadzwyczajnej sytuacji, w której działa następca Ziobry. W polskim sądownictwie mamy wadę ustrojową (m.in. niekonstytucyjna KRS), która będzie powodowała kolejne problemy i wymaga natychmiastowego usunięcia. Szef resortu sprawiedliwości musi rozpocząć naprawę, ponieważ taki obowiązek nakłada na niego zarówno konstytucja, jak i orzecznictwo sądów europejskich, którym Polska podlega.

Nowe rozporządzenie ministra sprawiedliwości. W PiS panika

2
Nie ma się kompletnie czym podniecać. Czy będą to sędziowie powołani prawidłowo czy nieprawidłowo - dla zwykłego zjadacza chleba nic się nie zmieni. KOMPLETNIE NIC.

Moim zdaniem całą tę sędziowską patologię należy rozgonić nahajami.
Począwszy od trybunału konstytucyjnego który pozwolił jakiemuś pętakowi poczęstować się naszą kasą z II filaru OFE

Sędziowie?

Ot choćby artykuł który dziś czytałem - kolo ważny i ustosunkowany, były mistrz żużlowiec, staranował kobiecie auto swoją wypasioną bryką. Był pijany w sztok - ponad 2 promile, uciekł nie udzieliwszy pomocy (tak był zalany że może i lepiej że nie próbował?). Kobietę cudem odratowano, Uszkodzenia mózgu, czaszki etc. Po dłuuugiej rehabilitacji jest już w stanie chodzić i prawie może mówić... Sprawca dostał kilka lat odsiadki ale w zawiasach i ma jej zapłacić .aż 40 tyśi. Za... zwrot kosztów leczenia. Trwałe kalectwo sędzia wycenił na okrągłe ZERO złotych.

Pan adwokat który jadąc naćpany zabił dwie osoby a potem mówił o "trumnach na kółkach" właśnie został przywrócony w prawach wykonywania zawodu (izba go zawiesiła a teraz odwiesiła) nie bardzo wiadomo jak ten zawód będzie wykonywał - bo choć odpowiada z wolnej stopy to jednak pro forma na trochę pewnie go wsadzą...

Gej-pedofil przez którego powiesił się syn posłanki Filis - wyszedł w sierpniu po bodaj 2,5 roku odsiadki. Pierwszy wyrok, dobre sprawowanie, odsiedział 2/3 zasądzonego z zaliczeniem aresztu i wolny.

Wyroki na celebrytów który nachlani spowodował wypadki - śmiech na sali. Stuhr, Kozidrak, Najsztub, (tu była poniekąd ofiara śmiertelna), Durczok etc etc.

Takich historii każdy zna stanowczo zbyt wiele. Wyroki nie nie tylko rekmpensują poniesionych strat i szkód ale są dalekie od zwykłego ludzkiego poczucia sprawiedliwości.

Więc wisi mi coś się w światku prawniczym dzieje - niech się zagryzają na śmierć.
Złamano konstytucję? Litości - pamiętam jak ją uchwalono, pamiętam jak uwalono tzw. projekt społeczny, pamiętam kto to robił.

Nowe rozporządzenie ministra sprawiedliwości. W PiS panika

3
Andrzej Pilipiuk pisze: (sob 16 gru 2023, 23:42) Nie ma się kompletnie czym podniecać. Czy będą to sędziowie powołani prawidłowo czy nieprawidłowo - dla zwykłego zjadacza chleba nic się nie zmieni. KOMPLETNIE NIC.
Z takim podejściem to już tylko się położyć i leżeć i czekać na koniec świata.
Jeśli choć odrobinę coś zmieni się na lepsze, to już trzeba to docenić.

Nowe rozporządzenie ministra sprawiedliwości. W PiS panika

4
Ciekawe jest z punktu obserwatora ogladac te wszystkie osoby, które najchętniej by się pozagryzały w imię informacji które pozyskali z jakiegoś niepewnego źródła. Nastepnie kazdy argument który podwazałby ta teze przyjmuja jak wypowiedzenie wojny i bezpośredni atak na ich czesc i dobro.

A często te informacje (głównie w polityce, ale w nauce tez nierzadko) są sprzeczne z prawda lub wybiórczo wybieraja tylko odpowiadajace im fakty.
Postawa przejawiająca się w pozbawionym krytycznego dystansu i umiaru w przywiązaniu do wyznawanych idei i zasad to z definicji fanatyzm.

Nowe rozporządzenie ministra sprawiedliwości. W PiS panika

5
Luiza Lamparska pisze: (pt 22 gru 2023, 20:47) eśli choć odrobinę coś zmieni się na lepsze, to już trzeba to docenić
Żeby cokolwiek zmieniło się na lepsze musieliby się za te zmiany wziąć lepsi ludzie. Na to nie ma szans bez głębokiej zmiany systemowej i personalnej. Bez rozgonienia rodzinnych sitw i rozbicia mafijnej solidarności tych środowisk...

Kosmetyczne zmiany które próbował wprowadzić PiS - ot tyle żeby sędzia ponosił jakąkowiek odpowiedzialność za wyroki "od czapy" zostały storpedowane.

Przykładów można przytoczyć setki. Uniewinnianie oczywistych przestępców, wyroki na granicy uniewinnienia dla celebrytów którzy powodowali wypadki prowadząc auta po pijanemu, etc. etc.


żadnych zmian na lepsze nie prowadzi władza otwarcie zblatowana ze środowiskiem sędziowskim. Ręka rękę myje...

Nowe rozporządzenie ministra sprawiedliwości. W PiS panika

6
Andrzej Pilipiuk pisze: (pt 22 gru 2023, 23:15) Kosmetyczne zmiany które próbował wprowadzić PiS -
Dobra, to jakiś żart. Założycielka postu tłumaczyła wyraźnie jakie to były "kosmetyczne" zmiany i po co.

W polityce zawsze się kradnie i kłamie, ale to, co co pis zaczął robić było znacznie paskudniejsze od PO.

pis zaczął wyjątkowo perfidnie ingerować w prawa i wolność tej zwykłej szarej jednostki, wtrącając się tejże jednostce do głowy ze swoją ideologią, nakazując w co ma wierzyć, jak ma żyć, kiedy ma mieć otwarte sklepy, jaką propagandą ma być karmiona, czym zaszczuta i zindoktrynowana, by była wystraszona, bezmyślna i posłuszna.

A do takich celów (czyli już nie tylko kradnięcia na boku i popierania swoich, ale do całkowitego zniewolenia obywatela dąży pewny system na "k". To nie tylko moje spostrzeżenie, ale i kogoś, kto ten system pamięta i sam mi wskazywał na te podobieństwa.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dziennikarstwo i publicystyka”

cron