2
Uderzenia w klawisze były co prawda ciche lecz potęgowały moje dzisiejsze zmęczenie. Do cholery, przestań, za chwilę pęknie mi głowa - myślałem.

3
Marta odwróciła się, spojrzał z drwiącym uśmieszkiem i daje pisała.



- przestań! Głowa mnie boli – krzyknąłem
Serce, które kocha, jest zawsze młode.

Przysłowie Greckie

5
Marta, jak na złość zacięcie stuka… a może jestem zbyt wrażliwy? Przesady?
Serce, które kocha, jest zawsze młode.

Przysłowie Greckie

6
Nie, nie jestem zbyt wrażliwy, to ona jest zbyt okrutna. Zbyt okrutna by żyć. Tak, podjąłem już decyzję i nic mnie nie powstrzyma...

7
Wstałem. Kroki skierowałem do kuchni. Na stole leżał nóz zakupiony w promocji Ikei - tylko 2,99. Zacisnąłem dłoń na trzonku i uśmiechnęłem się chytrze. "Teraz pancio rządzi", pomyślałem z dziką satysfakcją, której nigdy wcześniej nie czułem.

8
Jednak idąc po schodach przyszła mi myśl, ja ją kocham i musze akceptować taka, jaką jest.



Admin edit: Postaraj sie nie zjadac koncowek, bo jest to denerwujace.
Serce, które kocha, jest zawsze młode.

Przysłowie Greckie

9
Zastanawiałem się jak połączyć szaloną chęć przybrudzenia lśniącej stali gęstą czerwienią, z zimną strugą zdrowego rozsądku, bijącą w głębiach mojej podświadomości. Przecież ciągle mi była potrzebna.

Gdzieś za oknem rozległo się szczekanie psa.

10
- Cholera - rzuciłem wściekle widząc teściów gramolących się przez podwórko z tonami bagaży. - Znowu te kur*y. Co oni Ikee obrabowali?

Po chwili dzwonek do drzwi. Zbiegłem na dół, szarpnąłem klamkę:

- Czego tu? - przywitałem ich jak zwykle. Czego jak czego, ale niezapowiedzianych wizyt wielbicieli ojca Tadzia, nie zdzierżę.



-------------------------------------------------------------------------------



Podsumowanie numer 1:



W ciemnym pokoju słychać było tylko stukot klawiatury, z której korzystała Marta. Uderzenia w klawisze były co prawda ciche lecz potęgowały moje dzisiejsze zmęczenie. Do cholery, przestań, za chwilę pęknie mi głowa - myślałem. Marta odwróciła się, spojrzał z drwiącym uśmieszkiem i daje pisała.

- Przestań! Głowa mnie boli – krzyknąłem.

Ten jej drwiący uśmieszek! Ja jej zaraz pokażę... Marta, jak na złość zacięcie stuka… a może jestem zbyt wrażliwy? Przesady?Nie, nie jestem zbyt wrażliwy, to ona jest zbyt okrutna. Zbyt okrutna by żyć. Tak, podjąłem już decyzję i nic mnie nie powstrzyma...

Wstałem. Kroki skierowałem do kuchni. Na stole leżał nóz zakupiony w promocji Ikei - tylko 2,99. Zacisnąłem dłoń na trzonku i uśmiechnęłem się chytrze. "Teraz pancio rządzi", pomyślałem z dziką satysfakcją, której nigdy wcześniej nie czułem.

Jednak idąc po schodach przyszła mi myśl, ja ją kocham i musze akceptować taka, jaką jest.

Zastanawiałem się jak połączyć szaloną chęć przybrudzenia lśniącej stali gęstą czerwienią, z zimną strugą zdrowego rozsądku, bijącą w głębiach mojej podświadomości. Przecież ciągle mi była potrzebna.

Gdzieś za oknem rozległo się szczekanie psa.

- Cholera - rzuciłem wściekle widząc teściów gramolących się przez podwórko z tonami bagaży. - Znowu te kur*y. Co oni Ikee obrabowali?

Po chwili dzwonek do drzwi. Zbiegłem na dół, szarpnąłem klamkę:

- Czego tu? - przywitałem ich jak zwykle. Czego jak czego, ale niezapowiedzianych wizyt wielbicieli ojca Tadzia, nie zdzierżę.

11
Każdy „lubi” ja teściowa przychodzi. Czy to legalne wchodzić do czyjegoś domu bez zapowiedzi?
Serce, które kocha, jest zawsze młode.

Przysłowie Greckie

12
W myślach przeszukuję wszystkie kruczki prawne, dzięki którym podwójne morderstwo uszłoby mi na sucho. I przypomina mi się, jak na pewnym seansie dotyczącym mojej dziwnej obsesji na punkcie Ikei, psychiatra wspomniał, iż morderstwa popełnione przez ludzi niepoczytalnych, są karane z większą łagodnością. Przysiadam na rogu kanapy by uważnie przemyśleć wszystkie za i przeciw nowopowstałego planu, gdy tuż nad moim uchem, rozlega się wibrujący skrzek teściowej.

13
- No gdzie ta moja coreczka?! Ja tu poczekam, a Ty przynies mi cos na ochlode, dzisiaj taki gorac.

- Już idę ... Ty ku ...

Przeklinam pod nosem, tak żeby nie usłyszała, zastanawiajac sie w myslach czy arszenik wystarczajaco ja ochlodzi. Wyobrażam sobie przyjemny chłodek uciekający z trumny i z uśmiechem gnam do kuchni.

14
Kładę już dłoń na klamce lodówki, gdy nagle drzwi kuchenne otwierają się na oścież i do środka wpada obszarpana postać z kordelasem w dłoni i zauważywszy nóż w mojej ręce, szeroko otwiera oczy.

- A ty psubracie, z nożem na mnie, tak? Ja ci dam atakować pełnoprawnego kapitana żeglugi morskiej, tym otwieraczem do puszek.

I zanim zdążyłem coś powiedzieć, gibki mężczyzna przeskoczył stół jednym susem (nie mam zielonego pojęcia dlaczego to zrobił, skoro mógł go obejść) i przystawił mi lśniącą stal do gardła.

15
Czując nóż na gardle nie ma zbyt wielkich możliwość by pomyśleć, o czym miłym. Zastanawiałem się nad tym, co mam powiedzieć jedyne, co zauważyłem to dwa złote sygnety na męskiej dłoni, która waśnie trzymała nóż. Zaś złośliwe spojrzenie nie wróżyło niczego miłego. Na szczęście skrzykniecie drzwi, była cieplną nutką nadziei dla mych uszu.
Próba edycji. WR
Serce, które kocha, jest zawsze młode.

Przysłowie Greckie
ODPOWIEDZ

Wróć do „Piszemy wspólne opowiadania”