Temat dyskusyjny odnośnie scenariusza RPG - Steampunk.

Tutaj będziemy dyskutować o przebiegu gry. Osoby nie biorące udziału w grze również mogą się wypowiadać i komentować.

zaqr, walimy niedługo jakiś dłuższy dialog?

Chyba będziemy na siebie skazani

Z postem MG czekam dzisiaj do wieczora, chyba że TheBurningTree coś wcześniej napisze.

Taki to już układ, kiedy gramy z systemem MG...

Już sam fakt, że masz swoją postać, burzy nam odrobinę ten słynny system MG. Czekaj na posty wszystkich, ziomek.

Czekam czekam... gdyby nie Uasalth, zanudziłbym się chyba na śmierć ;]

Kochani, wczoraj przed dziesiątą waszych postów nie było, a ja po prostu pilnuję kolejki

Post już jest, możesz działać, MG.

Właśnie.. czy my w ogóle gramy z kolejką? Bo ja pisząc słowo "kolejka" w regulaminie miałem na myśli przerwę pomiędzy moimi postami, ale Wy możecie przecież pisać jak tam pasuje, aby zmieścić się w czasie. Każdy ma swoje sprawy na głowie i nie można zawsze czekać aż ktoś inny napisze.

Bo wczoraj wyglądało tak, że nikt nie napisze i będę miał dylemat. No ale się udało ;]

Jeśli czekacie na mojego posta to polecam przestać, bo ja czekam na wasze.

Dlaczego piszecie tak krótko? Rozpiszcie się w poście, to i ja będę miał jak rozwinąć temat. Nie trzymajmy się kurczowo schematów, rzućcie jakimś pomysłem, wymyślcie akcję zamiast stać w miejscu i tracić kilka kolejek na byle zastanawianie czy zejść na dół. Bądźcie otwarci na wszystko, bo ja nie zawaham się w momencie, jak przyjdzie okazja żeby zbić Was z tropu...

Mearqur pisze:rzućcie jakimś pomysłem, wymyślcie akcję zamiast stać w miejscu i tracić kilka kolejek na byle zastanawianie czy zejść na dół

A może mamy za ciebie poprowadzić całą zabawę? Stary, ty jesteś od wymyślania akcji. Tego, co się dookoła dzieje. My jesteśmy od sterowania postaciami, jakkolwiek by to śmiesznie nie brzmiało.

Koncepcja gry, jaką ustaliliśmy na początku, wymaga pisania krótkich postów. Tego nie da się uniknąć ani obejść, zwłaszcza, że twoje posty objętością także nie imponują.

Mearqur pisze:Bądźcie otwarci na wszystko

Ciężko być otwartym będąc od początku rozgrywki konsekwentnie i z uporem olewanym. Wiem, przejaskrawiam, ale tak to od boku wygląda. Ogarnij się, Mearqur, i zacznij pisać porządne posty, bo w przeciwnym wypadku będę musiał podziękować za grę.

BMF pisze:

Mearqur pisze:rzućcie jakimś pomysłem, wymyślcie akcję zamiast stać w miejscu i tracić kilka kolejek na byle zastanawianie czy zejść na dół

A może mamy za ciebie poprowadzić całą zabawę? Stary, ty jesteś od wymyślania akcji. Tego, co się dookoła dzieje. My jesteśmy od sterowania postaciami, jakkolwiek by to śmiesznie nie brzmiało.

Koncepcja gry, jaką ustaliliśmy na początku, wymaga pisania krótkich postów. Tego nie da się uniknąć ani obejść, zwłaszcza, że twoje posty objętością także nie imponują.

Ustaliliśmy wspólnie, że nie ma żadnego ograniczenia na posty. I to wszyscy przytaknęli. To po pierwsze. Druga sprawa. Od kiedy to MG ma odwalać całą robotę za graczy i wymyślać wszytko?
To jest Wasza gra, a ja tylko opisuję rzeczywistość i określam los.
Dobra, jeżeli wszyscy wyrażą taką chęć, mogę wziąć sprawy w swoje ręce, tylko że to wtedy będzie bardziej przypominać zwykłe opowiadanie niż wspólną grę.

BMF pisze:

Mearqur pisze:Bądźcie otwarci na wszystko

Ciężko być otwartym będąc od początku rozgrywki konsekwentnie i z uporem olewanym. Wiem, przejaskrawiam, ale tak to od boku wygląda. Ogarnij się, Mearqur, i zacznij pisać porządne posty, bo w przeciwnym wypadku będę musiał podziękować za grę.

To zrób coś. Zobacz, że innym piszę jakie mają rezultaty swoich działań, a jak stoisz tylko i komentujesz, to co mam zrobić? Podstawić przeciwnika pod miecz, żebyś mógł tylko napisać "robię to"?


Bez urazy, ale przedstawcie mi, jak chcecie żeby to wyglądało. Jak mam sam wszystko wymyślać, ok. Tylko że moim zdaniem nie o to w tym chodzi.

Mogę się nieśmiało wtrącić (jak nie, to olejcie tego posta)? Zerkam sobie z ciekawości hobbystycznej na to, co się tutaj dzieje i tak wiadomo... Jakieś myśli się nasuwają, zwłaszcza, ze w życiu już trochę pbfów (z MG) i prowadziłam/prowadzę i grałam...

...

Mearqur, jak graczom brak pomysłów na razie na własne działania, to "kopnij ich". Nie mówię od razu metoda "facet z karabinem w drzwiach" (bo pewnie nie pasuje), ale niech ktoś/coś im podpowie działania, da jakiś cel/kierunek, żebyś mógł im pokazać problemy, realia, podpowiedzieć, czym mogliby się zająć (wiesz, Ty to masz w głowie siłą rzeczy, oni niekoniecznie)...
Jak się rozkręcą, to sam nie będziesz nadążał.
Fajnie jak gracze łapią jakieś poboczne elementy, rozwijają coś od siebie (bo tak, przecież jak najbardziej mogą i to potrafi fenomenalnie wychodzić - i w pbfach i w normalnym RPG), ale daj na to czas. Na początek walnij coś liniowego, żeby łatwo się było wczuć.

A inna rzecz, to czemu gracze wymieniają ze sobą po pół zdania i ucinają? Dziwne to troszkę... Taka zasada? Przecież po ostatniej wypowiedzi BMF odpowiedź zaqra i jakieś wspólne ustalenie planu mogłoby sprawić, że akcja by się ruszyła...

Jak Was ciocie-dobre-rady wkurzają, to po prostu nie gniewajcie się, tylko forget

Spoko spoko, fajnie że się wypowiedziałaś. : )
No właśnie z mojego doświadczenia w RPG'ach z kumplami przy kościach czekałem na inicjatywę od graczy, ponieważ u nas to MG nie mógł nawet tworzyć planu, bo co by nie wymyślił, to po 10 minutach już plan jest spalony, bo gracze zadziałali na własną rękę i sami zadecydowali, jak historia się potoczy. A nie, że tylko czekają.. to nie jest jak gra komputerowa.

Myślę, że dzisiaj wieczorem wykombinuję coś, i jeżeli gracze do jutra się zdecydują na to, żebym go wrzucił - tego "kopniaka" - to to zrobię. Jak nie.. to wysłucham chętnie ich propozycji.