Latest post of the previous page:
Ostrożnie cofnąłem się do tyłu. Kawałki szkła wbijały mi się w szyję, ale musiałem wyjąć głowę z tego cholernego okna. Ludzie na ulicy patrzyli na mnie jak na idiotę. No co się, kurwa, gapicie?!Gdy wydostałem się z tej śmiesznej pułapki, spadłem na podłogę. Usłyszałem zaniepokojone głosy i tupot. Na pewno trzask szyby ich zaalarmował.