Latest post of the previous page:
Hum, hum. Muszę przyznać, że to całkiem fajna zabawa.
Nie mogę się nadziwić na jakie ciekawe tory zeszło opowiadanie "Pamiętnik". Miało być chyba... no, eee, tym, pamiętnikiem a zaczyna się robić psychodeliczna opowieść człowieka chorego umysłowo.
