Wydawnicto "Runa"

1
Lubię wszystko wiedzieć przed czasem. Do wydania pierwszej książki przede mną jeszcze daleka droga, choć zaczynam myśleć poważniej o wysłaniu jakiegoś tekstu do "Nowej Fantastyki" po ekstremalnych poprawkach.

Nie wiem dlaczego, lecz postawiłem sobie za cel, by pierwszą książkę, którą zdecyduję się kiedyś wydać, wysłać do wydawnictwa "Runa". Wspomnę tylko: wydaje tam m.in. Anna Brzezińska. Na stronie wydawnictwa www.runa.pl zapoznałem się z warunkami wysłania tekstu itd.

Czy ktoś miał kiedyś styczność z owym wydawnictwem? Jeżeli tak, to proszę podzielić się swoją opinią. Przyda mi się w późniejszych czasach ;)
„Przekupić można każdego. Tyle, że jedni cenią się bardziej, drudzy zaś mniej.”

5
Tym nie zawracaj sobie głowy. W każdym z dobrych wydawnictw rozmowa zaczyna się od tego, że nadesłany tekst jest dobry. Jeśli jest kiepski, to pa pa... :)

Nie wiem, jak jest teraz, ale kiedyś debiutant dostawał tam w skórę, w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Na przykład, moje "Inne okręty", którymi debiutowałem, wróciły do mnie z prośbą o wprowadzenie zmian - i z perspektywy czasu widzę, że większość uwag była bardzo słuszna. A potem dostałem redaktorkę, p. Guttmejer, która mnie sporo nauczyła.

Ergo: warto tam próbować.
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

6
No właśnie, Romku, bo ja tam chciałbym wycelować z debiutem - możesz nieco przybliżyć, jak tam się dzieje z redakcją i resztą rzeczy związanych z obróbką tekstu?

7
Pojęcia nie mam, jak tam się pracuje teraz. Ale podejrzewam, że nadal dostaje się sugestie dotyczące tekstu, o ile rokuje. To wydawnictwo generalnie przychylne debiutantom, a sądzę, że nadal spełnia wymóg nieczynienia ludziom krzywdy - jeśli tekst wymaga pracy, to się pracuje.
Ale jak jest teraz, to już trzeba się przekonać samemu, posyłając swe arcydzieło :)
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

8
W połowie sierpnia wysłałam do "Runy" fragment mojej powieści. Do dzisiaj czekam na odpowiedź. Zastanawam się czy cierpliwie czekać dalej, czy zadzwonić i dowiedzieć się co z moim tekstem.
I jeszcze takie pytanie: czy odpisują, kiedy nie są zainteresowani?

10
Kiedy sięgam po książki które mam z Runy (Anna Brzeizńska, Magda Parus) - sam nie wiem jak to wyjaśnić - znów pieję zachwyty bo uwielbiam jej logo... ;D
A właściwie jak ma się obecna sytuacja Runy? Bo oficjalna strona nie działa.
Das Ewig-Weibliche zieht uns hinan.

11
Miseracordia pisze: A właściwie jak ma się obecna sytuacja Runy? Bo oficjalna strona nie działa.
Nie istnieje, z tego co mi wiadomo.

13
A ja właśnie nie wiem. Nie rozumiem tej zabawy. :)
Co to oznacza?

(najbardziej mi żal autorskiej strony poświęconej twórczości Magdy Parus która była na Runie)
Das Ewig-Weibliche zieht uns hinan.

14
"Zawieszona" to prawie jak "zamknięta" z tą różnicą, że wciąż się rozliczają z autorami za już wydane książki (co bardzo im się chwali) i mogą się w każdej chwili "odwiesić", a wtedy zaczną znowu prowadzić normalną działalność (wydawać nowe książki itp.). Niemniej na to "odwieszenie" to bym za bardzo nie liczyła. ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wydawnictwa”