Redakcja w małych wydawnictwach?

1
Pytanie jak w temacie. Co sądzicie/wiecie o redakcji w małych wydawnictwach, takich, w których, powiedzmy, pracuje góra kilka osób? Czy mają środki na zrobienie profesjonalnej redakcji, wynajęcie redaktora, czy bazują na paniach polonistkach, teściowych, które duży czytają, czy też robią to jeszcze inaczej? Wiadomo, duże i prężnie działające wydawnictwa mają kasę na takie zabawy, a te małe, dla których liczy się każda złotówka?
I kolejna sprawa, chyba gdzieś Romek Pawlak napisał (z naciskiem na "chyba"), że dzisiaj gros pracy redakcyjnej spada na samego autora (co wydaje się oczywiste). Pytanie, czy redakcja taka jak kiedyś, przerabianie tekstu z redaktorem, przestaje mieć rację bytu? Albo inaczej, jest coraz bardziej marginalizowana? Jak to jest, orientujecie się?

Redakcja w małych wydawnictwach?

2
Primo - nie, to nie moje słowa. Ja raczej uważam, że nie da się uniknąć redakcji tekstu i należy wręcz szukać firm, które ją robią, a jeśli słyszę, że ktoś myli redakcję z "korektą", to wiem, że znajomi będą mieć problemy (mnie to nie spotkało :D). Redakcja jest i konieczna, i fajna - bo ktoś zobaczy tekst tak, jak Ty czy ja NIGDY :) (i wychwyci przez to sporo ciekawych błędów :D)

Ad meritum: to nie wielkość wydawnictwa decyduje. Większość redakcji i tak robi się w tej chwili redaktorami zewnętrznymi, outsourcingowo, więc zalezy to bardziej od tego, czy dane wydawnictwo zapłaci sensowną stawkę, czy jedzie "po studencku", po 50 zł za arkusz :)
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

Redakcja w małych wydawnictwach?

3
W porządku, ale jak to wygląda w małych (niech będzie, że tych, które tną koszty wszędzie, gdzie to tylko możliwe) wydawnictwach, bo nie rozwiałeś moich wątpliwości? Każde robi redakcję, pakując w nią sporo kasy, czy też... No właśnie? :D

Redakcja w małych wydawnictwach?

4
W ogóle nie wygląda, bo nie da się wrzucić wszystkich do jednego worka, więc nie ma kategorii "małe wydawnictwa postępują tak, a duże inaczej". Tu musisz rozpatrywać każde z wydawnictw _osobno_, czyli w zasadzie, aby dowiedzieć się, jak robi redakcje, popytać autorów tam wydających albo znaleźć odpowiednie informacje w sieci :)
Serio, znam małe wydawnictwa robiące dobre redakcje albo własnymi siłami, albo przez zewnętrznych redaktorów - znam duże robiące redakcje dobre lub złe, powiedziałbym ostrożnie, że nie da się ustalić żadnej reguły :)
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

Redakcja w małych wydawnictwach?

6
Nie ma reguły, a powiedziałbym nawet, że to małe wydawnictwa mają możliwość poświęcenia tytułowi więcej czasu. W tzw. "dużych wydawnictwach" to co się czasami wyprawia przy redakcji i/lub korekcie to woła o pomstę do nieba (i siwe włosy autora, opcjonalnie także redaktora, jak zobaczy poziom korekty tekstu, który opracowywał).

Redakcja w małych wydawnictwach?

8
Ja Ci powiem, jaka jest najlepsza metoda sprawdzenia jakości redakcji danego wydawnictwa. Bierzesz książkę polskiego autora/autorki - i po prostu wnikliwie jej się przyglądasz.
A potem - sieć, znajomi, etc.
Zadałeś po prostu złe pytanie - z gatunku uniwersalnych, a w istocie, jak się domyślam, chodzi Ci o jedno, małe, konkretne wydawnictwo :D
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

Redakcja w małych wydawnictwach?

10
Współpracuję z pewnym małym wydawnictwem (z reguły nie jako autor) i powiem Ci, że jest średnio. Brak kasy sprawia, że różne rzeczy robi się szybko i powiedzmy... nie na najwyższym poziomie. Ubolewam nad tym, ale w sumie nie mam na to wpływu.
Nie wiem, czy moja wypowiedź Ci pomoże, każdy przypadek jest inny. ;)
"Moje znaki szczególne
to zachwyt i rozpacz."
W. Szymborska

Redakcja w małych wydawnictwach?

12
Katka pisze: Współpracuję z pewnym małym wydawnictwem (z reguły nie jako autor) i powiem Ci, że jest średnio. Brak kasy sprawia, że różne rzeczy robi się szybko i powiedzmy... nie na najwyższym poziomie. Ubolewam nad tym, ale w sumie nie mam na to wpływu.
Nie wiem, czy moja wypowiedź Ci pomoże, każdy przypadek jest inny. ;)
Problemem jest też fakt, że tego typu wydawnictwa bardzo często w ogóle nie sprawdzają, z kim współpracują, to też się przekłada na ogólną jakość.

Redakcja w małych wydawnictwach?

13
D. Wiktorski pisze: Problemem jest też fakt, że tego typu wydawnictwa bardzo często w ogóle nie sprawdzają, z kim współpracują, to też się przekłada na ogólną jakość.
Prawda. Niektórzy pracownicy są kompetentni, niektórzy nie są. Nie wiem dlaczego.
"Moje znaki szczególne
to zachwyt i rozpacz."
W. Szymborska
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wydawnictwa”