http://www.szaragodzina.pl/
Jak w temacie.
Czy ktoś z Was miał kontakt z tym wydawnictwem?
Czytam właśnie jedną z książek, które wydali w 2012 roku, czyli na początku swojej działalności. I cóż, jest dość koszmarna.
Zastanawiam się, czy poprawili jakość swojej pracy, czy nadal wydają na tym samym poziomie, co wcześniej.
Wydawnictwo Szara Godzina
2Z książek wydanych w tym wydawnictwie czytałam jedynie "Życie z drugiej ręki" oraz "Szepty dzieciństwa".
Wiem, że wydają debiutantów. Specjalizują się głównie, o ile nie wyłącznie, w lit.kobiecej (szeroko pojętej).
Znam dwie autorki, które się tam wydawały, ale przeszły do większych wydawnictw.
Co do samych książek (tych dwóch, które czytałam), są wydane bardzo przyzwoicie (jeśli mowa o redakcji i korekcie), okładki bez szału - bez skrzydełek, żadnych uszlachetnień, nic.
Wysłałam do nich bodajże dwie propozycje. Kontakt tragiczny. Nie podają numeru telefonu, na drugą propozycję nie odpowiedzieli ani słowem, a na pierwszą odpisali po drugim mailu (z pytaniem, czy propozycja dotarła).
Na szczęście odmownie
Wiem, że wydają debiutantów. Specjalizują się głównie, o ile nie wyłącznie, w lit.kobiecej (szeroko pojętej).
Znam dwie autorki, które się tam wydawały, ale przeszły do większych wydawnictw.
Co do samych książek (tych dwóch, które czytałam), są wydane bardzo przyzwoicie (jeśli mowa o redakcji i korekcie), okładki bez szału - bez skrzydełek, żadnych uszlachetnień, nic.
Wysłałam do nich bodajże dwie propozycje. Kontakt tragiczny. Nie podają numeru telefonu, na drugą propozycję nie odpowiedzieli ani słowem, a na pierwszą odpisali po drugim mailu (z pytaniem, czy propozycja dotarła).
Na szczęście odmownie

Wydawnictwo Szara Godzina
3Jest to jakaś wskazówka.
Choć wydawnictwa, z którymi udało mi się nawiązać jakikolwiek kontakt mailowy, mógłbym policzyć na palcach jednej ręki
Wciągnę ich na listę rezerwowych
Dzięki.
Choć wydawnictwa, z którymi udało mi się nawiązać jakikolwiek kontakt mailowy, mógłbym policzyć na palcach jednej ręki

Wciągnę ich na listę rezerwowych

Dzięki.
Wydawnictwo Szara Godzina
4No tak to już jest z wydawnictwami 
Ale Tobie powinno iść jak z płatka (biorąc pod uwagę, gdzie debiutowałeś i fakt, że dwie książki wydane w dobrych wydawnictwach).

Ale Tobie powinno iść jak z płatka (biorąc pod uwagę, gdzie debiutowałeś i fakt, że dwie książki wydane w dobrych wydawnictwach).
Wydawnictwo Szara Godzina
5No właśnie nie jest tak do końca... A może i wcale 
Na razie wydałem jedną książkę, ten drugi Wilczyński to mój sobowtór. Albo to ja jestem jego sobowtórem
Innymi słowy, zbieżność nazwisk.
I wciąż nie potrafię wydać drugiej. Chyba wisi nade mną jakieś fatum
Pisałem o tym w jednym z wątków, teraz już nie pamiętam w którym, więc tutaj przemilczę

Na razie wydałem jedną książkę, ten drugi Wilczyński to mój sobowtór. Albo to ja jestem jego sobowtórem

Innymi słowy, zbieżność nazwisk.
I wciąż nie potrafię wydać drugiej. Chyba wisi nade mną jakieś fatum

Pisałem o tym w jednym z wątków, teraz już nie pamiętam w którym, więc tutaj przemilczę

Wydawnictwo Szara Godzina
6A ja myslalam, że jak pójdzie jedna, to już z górki... :-?
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.
Wydawnictwo Szara Godzina
7Nie, to mit. Najtrudniej jest się _utrzymać_ na powierzchni kolejnymi książkami, o wspinaczce w górę nie wspominając

Mówcie mi Pegasus 
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak
Wydawnictwo Szara Godzina
9OjejZodiak pisze: No właśnie nie jest tak do końca... A może i wcale
Na razie wydałem jedną książkę, ten drugi Wilczyński to mój sobowtór. Albo to ja jestem jego sobowtórem
Innymi słowy, zbieżność nazwisk.
I wciąż nie potrafię wydać drugiej. Chyba wisi nade mną jakieś fatum
Pisałem o tym w jednym z wątków, teraz już nie pamiętam w którym, więc tutaj przemilczę

Naprawdę?
Myślałam, że Ty to ten z debiutem w Soni Dradze i z książką o Ś.P. Ks. Kaczkowskim.
Ups. Sorki za pomyłkę.
Co do drugiej książki, też miałam problem ze znalezieniem wydawcy

Wydałam ją w wydawnictwie Lucky, a potem? Potem to już poszło...
Wydawnictwo Szara Godzina
11Miałem z nimi kontakt i to nawet dłuższy - otarliśmy się o wydanie mojej książki. O właścicielu mogę powiedzieć, że wydał mi się człowiekiem bardzo na poziomie i bardzo konkretnym. Przede wszystkim: rozmawialiśmy, co nie jest na obecnym rynku wcale oczywiste. Miewałem na mejlu umowy, w których brakowało tylko artykułu: "Autor zobowiązuje się także do bycia prywatną dziwką Wydawcy", bo w sumie i tak to z nich wynikało. Szara Godzina ani przez chwilę nie dała mi powodu, żeby spodziewać się po nich takiego zachowania. Zupełnie przeciwnie.
Rozmawialiśmy mejlowo i telefonicznie, wymieniliśmy się wzajemnymi oczekiwaniami i pomysłami - tak na wydanie jak i promocję. Ze wstępnych rozmów wynikało też, że zostałyby przy mnie prawa, na których zależało mi najbardziej. Czułem się w tym dialogu partnerem i czułem, że ten wydawca autorów docenia.
Nie wiem, jak są skonstruowane ich umowy, bo do tego etapu nie dotarliśmy. Zaznaczam: nie z winy wydawnictwa, po prostu przejął mnie ktoś troszkę większy, wobec kogo miałem zresztą zobowiązania prawne.
Wracając do Szarej Godziny - mam wrażenie, że Pan Ireneusz (właściciel) ma przede wszystkim pasję do książek. Od początku chyba obaj czuliśmy, że niełatwo będzie akurat mój tekst wpasować w jego wydawnictwo i wyraźnie zaznaczał, że to będzie wyzwanie, ale "czuł" książkę i naprawdę było to bardzo miłe, że chce ją wydać właśnie ze względu na ten instynkt. Polecam każdemu pracować z kimś, kto wierzy w tekst nie tylko dlatego, żeby go sprzedać, ale dlatego, że po prostu mu się podoba.
Co do proponowanych nakładów i innych detali, to zdradzać mi nie wypada. Nie jest to oczywiście duże wydawnictwo, ale też w erze cyfrowego druku mało kto ryzykuje z dużymi nakładami w pierwszym rzucie. Co jednak ważne i co zaznaczam ponownie: to był dialog. To jest też piękno niedużych wydawnictw.
Także, chociaż nie wydałem w Szarej Godzinie, to mogę powiedzieć, że z bardzo wielu wydawnictw, do których trafił mój tekst, oni zrobili jedno z najlepszych wrażeń.
Rozmawialiśmy mejlowo i telefonicznie, wymieniliśmy się wzajemnymi oczekiwaniami i pomysłami - tak na wydanie jak i promocję. Ze wstępnych rozmów wynikało też, że zostałyby przy mnie prawa, na których zależało mi najbardziej. Czułem się w tym dialogu partnerem i czułem, że ten wydawca autorów docenia.
Nie wiem, jak są skonstruowane ich umowy, bo do tego etapu nie dotarliśmy. Zaznaczam: nie z winy wydawnictwa, po prostu przejął mnie ktoś troszkę większy, wobec kogo miałem zresztą zobowiązania prawne.
Wracając do Szarej Godziny - mam wrażenie, że Pan Ireneusz (właściciel) ma przede wszystkim pasję do książek. Od początku chyba obaj czuliśmy, że niełatwo będzie akurat mój tekst wpasować w jego wydawnictwo i wyraźnie zaznaczał, że to będzie wyzwanie, ale "czuł" książkę i naprawdę było to bardzo miłe, że chce ją wydać właśnie ze względu na ten instynkt. Polecam każdemu pracować z kimś, kto wierzy w tekst nie tylko dlatego, żeby go sprzedać, ale dlatego, że po prostu mu się podoba.
Co do proponowanych nakładów i innych detali, to zdradzać mi nie wypada. Nie jest to oczywiście duże wydawnictwo, ale też w erze cyfrowego druku mało kto ryzykuje z dużymi nakładami w pierwszym rzucie. Co jednak ważne i co zaznaczam ponownie: to był dialog. To jest też piękno niedużych wydawnictw.
Także, chociaż nie wydałem w Szarej Godzinie, to mogę powiedzieć, że z bardzo wielu wydawnictw, do których trafił mój tekst, oni zrobili jedno z najlepszych wrażeń.
Seks i przemoc.
...I jeszcze blog: https://web.facebook.com/Tadeusz-Michro ... 228022850/
oraz: http://www.tadeuszmichrowski.com
...I jeszcze blog: https://web.facebook.com/Tadeusz-Michro ... 228022850/
oraz: http://www.tadeuszmichrowski.com
Wydawnictwo Szara Godzina
12I to jest bardzo cenna informacja 
Trochę zraża mnie brak kontaktowego numeru telefonu. Wysyłasz tekst mailem, potem, po kilku tygodniach się przypominasz, a wydawca milczy. Trochę generalizuję, ale w większości przypadków mniej więcej tak to wygląda. Ostatno zadzwoniłem do wydawnictwa, zapytałem o losy przesłanego tekstu. Miły pan zapytał, na jaki adres wysłałem tekst. Po wyjaśnieniu, że na ten, który był wskazany na stronie internetowej właśnie w tym celu, miły pan odpowiedział: "Muszę pana zmartwić, na tego maila nikt nie zagląda". Jak to skomentować?
Tadek, pewnie masz do nich jakiś numer. Nie chcę Cię namawiać do złego...
Ale gdyby ten numer był do sekretariatu, czy coś w tym rodzaju - i nie był top secret - podeślesz na priv?
Dzięki za info.

Trochę zraża mnie brak kontaktowego numeru telefonu. Wysyłasz tekst mailem, potem, po kilku tygodniach się przypominasz, a wydawca milczy. Trochę generalizuję, ale w większości przypadków mniej więcej tak to wygląda. Ostatno zadzwoniłem do wydawnictwa, zapytałem o losy przesłanego tekstu. Miły pan zapytał, na jaki adres wysłałem tekst. Po wyjaśnieniu, że na ten, który był wskazany na stronie internetowej właśnie w tym celu, miły pan odpowiedział: "Muszę pana zmartwić, na tego maila nikt nie zagląda". Jak to skomentować?
Tadek, pewnie masz do nich jakiś numer. Nie chcę Cię namawiać do złego...

Dzięki za info.
Wydawnictwo Szara Godzina
14Przecież chodzi o majątkowe i to zapewne o prawa zależne. A Ty piszesz o osobistych, których owszem, nie da się stracić, choć można nie wykonywać (np. przy pseudonimie albo byciu ghostem).
I w dodatku raczej nie chodziło Tadkowi o stratę, tylko o oddanie na jakiś czas.
I w dodatku raczej nie chodziło Tadkowi o stratę, tylko o oddanie na jakiś czas.
Mówcie mi Pegasus 
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak
Wydawnictwo Szara Godzina
15Augusta - Romek odpowiedział za mnie 
Jako ciekawostka - widziałem umowę, w której były artykuły dotyczące warunkowej zgody na nieoznaczenie utworu lub jego fragmentów nazwiskiem (zwłaszcza, gdy "tego wymaga nośnik"). Ilość i zakres praw, które próbują przywłaszczać niektórzy wydawcy jest przerażający.
Zodiak - przepraszam, nie mogę. To komórka właściciela wydawnictwa :( W mniejszych oficynach często nie ma sekretariatu. Ale przypominaj się, w końcu odpowiedzą. Pierwsze zainteresowanie moim tekstem pojawiło się, kiedy byłem na kilkumiesięcznym wyjeździe w Afryce i wszystko załatwialiśmy przez głównego mejla. Pamiętaj, że teraz jest zamknięcie roku finansowego i żaden wydawca nie ma głowy do odpowiedzi

Jako ciekawostka - widziałem umowę, w której były artykuły dotyczące warunkowej zgody na nieoznaczenie utworu lub jego fragmentów nazwiskiem (zwłaszcza, gdy "tego wymaga nośnik"). Ilość i zakres praw, które próbują przywłaszczać niektórzy wydawcy jest przerażający.
Zodiak - przepraszam, nie mogę. To komórka właściciela wydawnictwa :( W mniejszych oficynach często nie ma sekretariatu. Ale przypominaj się, w końcu odpowiedzą. Pierwsze zainteresowanie moim tekstem pojawiło się, kiedy byłem na kilkumiesięcznym wyjeździe w Afryce i wszystko załatwialiśmy przez głównego mejla. Pamiętaj, że teraz jest zamknięcie roku finansowego i żaden wydawca nie ma głowy do odpowiedzi

Seks i przemoc.
...I jeszcze blog: https://web.facebook.com/Tadeusz-Michro ... 228022850/
oraz: http://www.tadeuszmichrowski.com
...I jeszcze blog: https://web.facebook.com/Tadeusz-Michro ... 228022850/
oraz: http://www.tadeuszmichrowski.com