Wielu z Was spotkało się z tym pismem. Młodsi nie mają prawa pamiętać. Ale... zawsze można zacząć swoją przygodę z nim teraz
Pismo za parę dni będzie dostępne. Tu zajawka:
W pierwszym numerze jest moje opowiadanie, "Skimmo i kamień, który przemówił". I wiele innych tekstów wartych uwagi.

Biorą opowiadania? A właściwie, ważniejsze pytania: płacą za opowiadania?

A ten tylko o pieniądzach, na nic mu sława i czytelnicy
Założenie jest takie, żeby płacić, ale wiadomo, jak to z pierwszymi numerami pisma, za którym nie stoi duży koncern prasowy. Więc odpowiedź brzmi: tak, ale na razie nie wiadomo, ile

Powrót do przeszłości Kiedyś czytałam każdy odcinek.

Romek Pawlak pisze: Pismo za parę dni będzie dostępne.

Można zapytać czy będzie dostępna wersja elektroniczna? Próbowałem znaleźć ich stronę internetową, ale bez skutku - nie było też żadnego linka w opisie filmika.

Romek Pawlak, a całkiem niedawno pisałam, że Cię wyciągałam zakurzonego z mojego fenixowego archiwum.. Pamiętasz? )
Koła czasu Panie Dzieju.. Koła czasu

@Sarah tak, pamiętam. Legendy, wspomnienia, których nie da się zapomnieć. Ale może uda się napisać parę nowych.

@Anglo-Sakson Ma być wersja elektroniczna, rzecz jasna. Zresztą mam nadzieję, że zawita do tego wątku naczelny, jest przecież zarejestrowany, to odpowie na wszystkie pytania

Naczelny! Naczelny! Naczelny!
Wpadaj się przywitać!
I zebrać gratulacje za powstanie z popiołu! (a może raczej z kurzu.. hmm...)

A jak kwestia reklam i utrzymania pisma?

Sarah pisze: Naczelny! Naczelny! Naczelny!
Wpadaj się przywitać!
I zebrać gratulacje za powstanie z popiołu! (a może raczej z kurzu.. hmm...)

Dokładnie.
Zapraszamy Bartka i czekamy na przedstawienie reszty ekipy.
No i powodzenia!

G.

Naczelny!!
Bartku!!
Reaktowaliscie??
poprawiaj filmik!!! ))))

Jakaś strona www, Facebook? Bo nie mogę nic znaleźć.

Wolha.Redna pisze: Jakaś strona www, Facebook? Bo nie mogę nic znaleźć.

Bo na razie, to info tylko dla wtajemniczonej, literackiej mafii, do której się zaliczamy

G.

Strona ma ruszyć jutro, o ile dobrze pamiętam
Zasadniczo to chyba czekając na Godot... na Godaia, możecie szykować kasę na zakup pisma albo teksty

Fenix, kiedyś należał do Prószyńskiego. Odsprzedali tytuł czy jak?

ale poza tym, świetna wiadomość, ja nigdy "Fenixa" nie miałem w ręce, a kilka tekstów w tymże piśmie przeszło do legendy polskiej fantastyki. Życzę powodzenia. Aha, będzie można kupować magazyn w wersji elektronicznej?

Pozdrawiam