Latest post of the previous page:
Odkopię temat, bo nie chcę mnożyć wątków w nieskończoność.
Moje pytanie brzmi: na ile należy przy robieniu listy wydawnictw brać pod uwagę opinie o wydawnictwach w internecie?

Latest post of the previous page:
Odkopię temat, bo nie chcę mnożyć wątków w nieskończoność.Lepszy spam niż wieczna kompromitacjatomek3000xxl pisze: (pn 22 mar 2021, 21:08)Nie ma żadnego, bo w końcu trafisz do spamu i nawet marzenia przestaną być realne
A co, jeśli moje turbo-arcydzieło naprawdę leży w spamie? Plik się nie otworzył? Mam literówkę w mailu?CzornyKoteł pisze:Wydaje mi się, że brak odpowiedzi to czasem też odpowiedź.
No właśnie, jeśli się przypominać, to po jakim czasie? Miesiąc? Trzy? Bo po roku, to podejrzewam, że nawet nie skojarzą, co to za Strzałka do nich pisała.CzornyKoteł pisze:Pojawia się też pytanie, po jakim czasie chcesz „nękać” wydawców mailami? Z doświadczenia znajomych wiem, że rekordzistom odpowiedź zajęła nawet rok.
Spam się automatycznie po 30 dniach kasuje, a łatka nękacza-upierdliwca może zostać na zawszeCzornyKoteł pisze: A właściwie czy trafienie do spamu nie jest swego rodzaju wieczną kompromitacją?
Konkretna odpowiedź. Takie lubię. DziękujęNavajero pisze:Ze dwie przyponinajki są ok, więcej nie ma sensu.