Ale kiedy to poezję czytało się powszechnie - poza kilkoma poetami w danym okresie ważnymi albo modnymi?

przynajmniej po wojnie nie masz takiej sytuacji, że lud powszechnie czytał poezyje zamiast "Przeglądu Sportowego" czy innej gazety sportowej, no weź, nie opowiadajmy mitów

ja wręcz zaryzykuję twierdzenie, że dzięki internetom poeci są czytani teraz powszechniej niż wcześniej, kiedy wychodził taki Popultakiewicz w LSW w nakładzie 300 egz., z czego 200 zalegało w magazynie przez lat 10, zanim ktoś je przemielił

i wiem, o czym piszę, bo mam sporo znajomych poetów w wieku różnym, niektórzy tego właśnie doświadczali
A do jakości to ja się w ogóle nie odnoszę, bo to jest kwestia na zupełnie inną rozmowę i tak skomplikowana, że ja wysiadam
