Latest post of the previous page:

Marcin Dolecki pisze:Proponuję zwrócić uwagę na to, na wery pojawiła się DarkAngel, osoba pisząca stylem bardzo podobnym do tego, którego użył na swoim blogu Paweł Pollak. Gdy o tym wspomniałem, informacja nie została w żaden sposób skomentowana przez zainteresowaną, natomiast mam wrażenie, ze Krzysiekpl celowo próbuje zmienić wątek.

Marcin Dolecki, niezależnie od wszystkiego - mamy z tego wątku jakieś konstruktywne wnioski?
Mroczny Anioł od Samanthy jako twór taki czy owaki lubił powieści Grzebuły i Michalakowej , Krzysiekpl chce wydać w jakiś "wydajsamsię" - co to zmienia w temacie?

Mam propozycję : zamiast samizdatów pędźmy samogon - też się "perełki" zdarzają (choć markowe lepsze)

Jeśli ktoś się z nami bawi w tym wątku, to oczekiwałbym jednak jakiejś pointy tej zabawy

Na inne konstruktywne wnioski raczej nie liczę, bo dyskusja jest ciągle odgrzewana z tymi samymi argumentami, niczym w średniowieczu spór o uniwersalia

Dla mnie wnioski są proste: warto uogólniać, że książki wydawane ze współfinansowaniem są kiepskie. W przeważającej większości przypadków jest to prawda i coś takiego oszczędza sporo czasu. Ale z drugiej strony zdarzają się wyjątki. Więc należy odradzać taką formę wydawania książki, ale nie ma co bluzgać na każdego kto o tym wspomni.

Nie znam Pana Pollaka i nie mam nic wspólnego z nim , ani z zadnymi prowokacjami . Jesli moj styl wam go przypomina to jest to przypadek . Jestem zwykla debiutkantką, ktora chce rozwijac swoja pasje i wydac ksiazke , byc może moja nieznajomosc rynku wydaje wam sie smieszna ale dlatego wlasnie tu zajrzałam i zadaje pytania żeby się czegoś dowiedzieć.

Jeśli tak samo napisałaś te książkę, jak tu posty, to żadne wydawnictwo, które naprawdę myślałoby o sprzedaży twojej książki, by się nie odezwało, nawet by jej nie doczytało.
Proszę też o zachowanie poprawności naszego pięknego języka.

[ Komentarz dodany przez: ithilhin: Pią 05 Gru, 2014 ]
Ponieważ kilka postów trafiło do śmietnika, konieczne było wymazanie punktu zapalnego z tego wpisu.

DarkAngel, refleksja nad Twoją tożsamością zajęła Ci aż dwa dni.

Oczywiście, wspomniane przeze mnie podobieństwo stylów to czysty przypadek. Podobnie jak to, że krzysiekpl, który także niedawno pojawił się na wery, napisał kilka postów bardzo nienaturalnym językiem i jego wypowiedzi przeplatają się z Twoimi :cool:

Niektórzy autorzy są słabi, niektórzy nieźli, a niektórzy wręcz boscy - skoro objawiają się w necie w trzech hipostazach.

Nie znam Krzyskapl.
NA forum nie zagladam codziennie ponieważ studiuje pracuje i zwyczajnie nie zawsze mam czas -moderatorzy mogą sprawdzić ip

Twój język mnie boli.
wracając do wydawnictw wydających za pieniądze autora - oni nie mają żadnego interesu w zadbaniu o korektę, jakość wydruku i promocję - zarabiają na tych pieniądzach, które autor sam wepchnął im do ręki. jadą jak najmniejszym kosztami wydania by jak najwięcej zostało im w kieszeni.
ip nie jest argumentem - logowanie przez proxy, zmienne ip itd.

Miałem już odpuścić ale...

Za http://pawelpollak.blogspot.com/2011/04 ... -kogo.html

Paweł Pollak napisał 20 kwietnia 2011 14:48

Panie XXX (usunięcie moje - G.), zanim zamieści Pan kolejny komentarz jako zachwycona czytelniczka, to chciałbym Panu wskazać, że trzeba różnicować styl, sformułowania, argumenty, jeśli się chce stworzyć wrażenie, że piszą różne osoby.

Chętniej porozmawiałbym z Autorem o założeniach eksperymentu i wnioskach z owego (który nota bene zepsuliśmy troszeczkę).

G.

Samogon popieram.

A zamiast elf "wydawnictwa" proponuję drukarnię cyfrową. Czemu?

Redakcji korekty brak tu i tu (a drukarnia nie kłamie, że zrobi).
Skład tekstu - serio, każdy może sam złamać w Wordzie, a potem zapisać jako PDF. Efekt w 90% identyczny jak w "wydawnictwie".
Różnica w cenie: - od 40 do 75%. Na korzyść drukarni.

Wprawdzie nigdy nie korzystałem z selfowego "wydawnictwa", ale widzę efekty. W drukarniach wiele lat drukowałem komiksy. To nieco więcej, niż zobaczyć sarnę na autostradzie, o ile wiecie, co mam na myśli.

DarkAngel pisze: NA forum nie zagladam codziennie ponieważ studiuje pracuje i zwyczajnie nie zawsze mam czas -moderatorzy mogą sprawdzić ip

Można też sprawdzić, że byłeś zalogowany na wery niedługo po tym, gdy napisałem o podobieństwie stylów P. Pollaka i DarkAngel i wolałeś przemyśleć sobie sprawę niż odpowiedzieć od razu.

Chyba niektórzy tu mają lekką paranoje
No nic , dziękuję za wszystkie informacje , poczytam i spróbuje sie bardziej rozeznać .

DarkAngel stał się bardzo mało rozmowny, zwłaszcza jak na osobę, która napisała, że jest debiutantką gotową zapłacić równowartość kilku swoich pensji za wydanie książki i dlatego oczekuje na poradę.

Rozmówca trochę się zdenerwował, dlatego popełnił kilka błędów. I postanowił czmychnąć

[ Dodano: Nie 07 Gru, 2014 ]
Gdyby P. Pollak chciał oficjalnie udzielać się na wery (postawiłbym wówczas oficjalny wniosek o fiolet dla niego), korzyść byłaby obustronna. Już dosyć dawno wspominał na swoim blogu, że tutaj zagląda.
Oto jeden z jego najlepszych tekstów

http://ksiazkioli.blogspot.com/2013/10/ ... ollak.html

Marcin Dolecki pisze:DarkAngel stał się bardzo mało rozmowny, zwłaszcza jak na osobę, która napisała, że jest debiutantką gotową zapłacić równowartość kilku swoich pensji za wydanie książki i dlatego oczekuje na poradę.

Kobieta zmienną jest, ale że aż do zmiany osobowości?

Dalibyście spokój Pollakowi, bo robi się straszny offtop. Jeśli DA to Pollak, albo jego agent, to macie czarno na białym, że został zdemaskowany. Jeśli nie, szkoda czasu. Naprawdę tak się boicie, że Pollak napisze, iż na Wery ktoś się nabrał na jego podstęp? Chyba przeceniacie jego pozycję w środowisku. Mocno przeceniacie.

Nav, ostatnio padł zarzut, że mało się u nas dzieje na wery Przynajmniej trochę się nasze grono ożywiło