Latest post of the previous page:
Augusta - Romek odpowiedział za mnie
Jako ciekawostka - widziałem umowę, w której były artykuły dotyczące warunkowej zgody na nieoznaczenie utworu lub jego fragmentów nazwiskiem (zwłaszcza, gdy "tego wymaga nośnik"). Ilość i zakres praw, które próbują przywłaszczać niektórzy wydawcy jest przerażający.
Zodiak - przepraszam, nie mogę. To komórka właściciela wydawnictwa :( W mniejszych oficynach często nie ma sekretariatu. Ale przypominaj się, w końcu odpowiedzą. Pierwsze zainteresowanie moim tekstem pojawiło się, kiedy byłem na kilkumiesięcznym wyjeździe w Afryce i wszystko załatwialiśmy przez głównego mejla. Pamiętaj, że teraz jest zamknięcie roku finansowego i żaden wydawca nie ma głowy do odpowiedzi
