136

Latest post of the previous page:

zgodze się z andrzejem (zaskakujące :-D ) - nie widze sensu w wydawaniu takich publikacji na polskim rynku, zawęzanie dzialalności do tak skąpego zbioru mija się z celem.

z drugiej strony jeśli chodzi tylko o podrózowanie, moze Piotra krewny powinien zainwestować w biuro podrózy.
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

139
Często to nawet jest wręcz odwrotnie: Jeśli zarabiasz, to...
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

141
Natalia Szczepkowska pisze:...nakradłeś, naoszukiwałeś, podatków nie płacisz, a jak kobieta to pewnie jeszcze d*** dała komu trzeba.
Nie, mnie o coś innego chodziło. :) W odniesieniu do książek. Bo, na przykład, na książce bez korekty będzie większy zysk, gdyż nie trzeba się wykosztować na korektora. A gdyby jeszcze drukarni zapłacić pieniędzmi autora, to już w ogóle biznes jak złoto! Tylko produkt jakiś, cholera, wychodzi nieporządny... Ale kto by się przejmował, skoro zysk jest...

Tak delikatnie i z wierzchu rzecz miziając.
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

142
Thana pisze:Bo, na przykład, na książce bez korekty będzie większy zysk, gdyż nie trzeba się wykosztować na korektora. A gdyby jeszcze drukarni zapłacić pieniędzmi autora, to już w ogóle biznes jak złoto!
Stawki korektorów nie są wysokie (no i ciężko się przebić), ale fakt, są i tacy, którzy się obejdą bez. Jak ten forumowicz z wydawnictwa e-bookowego, który wierzył w istnienie "idealnych manuskryptów". Cwaniacy zarabiają, bo naiwni mają parcie ujrzeć swoje nazwisko w druku za wszelką cenę. Zamknięte koło, jakby nie patrzeć.
Ale kto by się przejmował, skoro zysk jest...
I tylko autor się dziwi, że nici z tego "nieograniczonego nakładu", który obiecywali :P
http://lubimyczytac.pl/autor/141613/nat ... czepkowska

143
Natalia Szczepkowska pisze:Stawki korektorów nie są wysokie
Widziałem 90 zł za arkusz. Można taniej? Czy to właśnie to jest ta niewysoka stawka?
Nie mówię tu o studentach polonistyki, którzy za śmieszne pieniądze zrobią to na "odpiedziel się".
„Racja jest jak dupa - każdy ma swoją” - Józef Piłsudski
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.

https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com

144
_Piotr_ pisze:Powtórzę raz jeszcze, nie wszystko robi się dla pieniędzy, więcej przyjemności człowiek ma z rozwijania siebie,
w imię tolerancji i innych wartości humanistycznych powstrzymam słowa które cisną mi się na usta gdy słyszę słowo "filozofia" ;)
Ktoś inny powiedzieć może, że lasów żal na zbiory opowiadań o nieistniejących światach, więc czasem lepiej wstrzymać się z tego typu opiniami.
filozofia zabiła miliony ludzi...
Powieści fantasy - miej.

145
Bartosh16 pisze:Widziałem 90 zł za arkusz. Można taniej? Czy to właśnie to jest ta niewysoka stawka?
Daj mi namiary na firmę, w której tyle dają i nie mów nikomu więcej! 90 zł za arkusz korekty to tak dużo, że aż niemożliwe. To raczej stawka za redakcję lub dwie korekty (np. przed i po składzie), ale nadal mówimy o dość hojnym wydawnictwie.
Nie mówię tu o studentach polonistyki, którzy za śmieszne pieniądze zrobią to na "odpiedziel się".
Dzięki, wiesz, dzięki :P
http://lubimyczytac.pl/autor/141613/nat ... czepkowska

146
Natalia Szczepkowska pisze:
Bartosh16 pisze:Widziałem 90 zł za arkusz. Można taniej? Czy to właśnie to jest ta niewysoka stawka?
Daj mi namiary na firmę, w której tyle dają i nie mów nikomu więcej! 90 zł za arkusz korekty to tak dużo, że aż niemożliwe. To raczej stawka za redakcję lub dwie korekty (np. przed i po składzie), ale nadal mówimy o dość hojnym wydawnictwie.
90 zł biorą. Firmy korygujące i redagujące. Wydawnictwa na pewno mają zniżki, bo dostarczają teksty, można powiedzieć, hurtem.
Natalia Szczepkowska pisze:
Nie mówię tu o studentach polonistyki, którzy za śmieszne pieniądze zrobią to na "odpiedziel się".
Dzięki, wiesz, dzięki :P
Wiem, paskudna generalizacja mi się wkradła, przepraszam studentów polonistyki, którzy nie robią tego na "odpierdziel się" :)

Ale ilu to robi? Ilu nie weźmie dużo i zrobi to porządnie?
Przykro o tym mówić, ale to chyba smutna prawda, "Biorę te dwie stówki, zrobię na szybko i cześć pieśni".
Mam nadzieję, że się mylę.
„Racja jest jak dupa - każdy ma swoją” - Józef Piłsudski
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.

https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com

147
Andrzej Pilipiuk pisze: filozofia zabiła miliony ludzi...
Pomysły filozofów niejednokrotnie były jedynie pretekstem do walki, jednym z wielu, często stanowiły one przykrywkę dla tych mniej wysublimowanych aspiracji, zwykle żądzy włądzy i posiadania; niestety, jako gatunek jesteśmy na tyle paskudni, że do agresji nierzadko wystarczają znacznie drobniejsze preteksty, np. gdy kibicuje się gromadzie nieznanych bliżej facetów ganiających za brudnym kawałkiem napompowanej gumy, można dostać pałką po głowie albo nożem między żebra od ludzi, którzy mają za faworytów facetów z innymi koszulkami :(
"Właściwie było to jedno z tych miejsc, które istnieją wyłącznie po to, żeby ktoś mógł z nich pochodzić." - T. Pratchett

Double-Edged (S)words

151
Bartosh16 pisze:90 zł biorą. Firmy korygujące i redagujące.
To, że firma tyle bierze, to nie oznacza jeszcze, że wszystko dostanie redaktor/korektor. Bo firma musi mieć zysk i podatki trzeba zapłacić, obstawiam połowę tej kwoty jako honorarium dla korektora (brutto, jak znam życie). Redaktor weźmie więcej, ale pewnie też odpowiednio wyższej kwoty żądają za redakcję.
Wiem, paskudna generalizacja mi się wkradła, przepraszam studentów polonistyki, którzy nie robią tego na "odpierdziel się" :)

Ale ilu to robi? Ilu nie weźmie dużo i zrobi to porządnie?
Przeprosiny przyjęte ;) Właśnie problem polega na tym, że da się coś zrobić albo tanio, albo porządnie, obie te kwestie nigdy nie idą w parze. Dlatego ci, którzy obiecują zrobić coś dobrze za niską stawkę wygrywają wyścig o umowę, na czym cierpi przede wszystkim książka. Na szczęście wciąż w wydawnictwach (zwłaszcza dużych), które dbają o swoje publikacje szanuje się i docenia (również finansowo) redaktorów/korektorów. Z tym, że załapanie się na współpracę z nimi graniczy z cudem :P
http://lubimyczytac.pl/autor/141613/nat ... czepkowska

Wróć do „Wydawnictwa”