Latest post of the previous page:
Nie ma co przybliżaćO wydawaniu za własne pieniądze.
122Praca marzeń dla książkoholika
Gdy byłam w empik renoma (Wrocław), bo miałam tam spotkanie promujące jedną z książek, i weszłam do tego empiku, i tak sobie popatrzyłam wokół, te setki/tysiące książek, ten ocean książek... Pomyślałam wtedy, że pisanie jest bez sensu, bo tyle książek już napisano, że i tak nie zdążymy tego wszystkiego przeczytać
To nie jest dobre miejsce dla pisarzy
Ale dla Czytelnika cudowne