Właśnie skończyłem lekturę 4 i ostatniego tomu Samozwańca, Jacka Komudy. I muszę powiedzieć, że nie jestem zawiedziony. Powiem więcej, to jedna z lepszych powieści, jakie ostatnio czytałem.
W skrócie:
- powieść historyczna, bez wątków fantastycznych. Duże oparcie w faktach historycznych i przypisów do materiałów źródłowych, więc oprócz rozrywki, można się jeszcze czegoś nauczyć (np: dlaczego Ruscy chcą, aby rządzić nimi twardą ręką; czy że policja polityczna istniała już za Iwana Groźnego)
- gratka dla fanów trylogii Sienkiewicza i fanów początków czasów nowożytnych
- jednak w przeciwieństwie do Henryka pokazuje prawdziwe, butne i aroganckie oblicze szlachty (a jednocześnie honorowe do bólu)
Ulubiony cytat:
- Będziecie musieli uznać jej [Moskwy] siłę, moc i wiarę. Albo zginiecie. Wy nie wiecie, ile prawdy bożej kryje się w tym zwykłym ludzie.
- Niezdarni łapciarze, naród niewolników - skwitował Dydyński. - Ciekawe, czym podbijecie Rzeczpospolitą? Hordą strzelców? Jazdą dworiańską przeciw naszej husarii? Ty chyba nie pamiętasz , że w Koronie co dwór, to twierdza. Nic nas nie złamie, nic nie zniszczy, bo każdy szlachcic ma szablę przy boku, a każdy wójt we wsi samopał. W tym jest siła Rzeczpospolitej, że jak byle powiat wsiądzie na koń, to może stawać niczym zbrojny pułk.
Samozwaniec, J. Komuda
2No co Ty, tego łącznie będzie co najmniej 7 tomów

Samozwaniec, J. Komuda
3To mam dobre wieści dla ciebie. "Samozwaniec" to jedno, a "Samozwaniec. Moskiewska Ladacznica" to nowa historia.Szczepko pisze: No co Ty, tego łącznie będzie co najmniej 7 tomów(http://lubimyczytac.pl/cykl/53/orly-na-kremlu). Też bardzo lubię twórczość Komudy, ale czekam aż skończy cykl, żeby móc bez przeszkód zanurzyć się w historię od początku do końca.
"Warto też dodać, że pomimo, iż Moskiewska Ladacznica należy do cyklu Samozwaniec, to książka zgodnie z zamysłem autora napisana jest tak, że śmiało można rozpocząć od niej lekturę, nie czytając poprzednich części, których w zasadzie wszystkie wątki zostały zamknięte. To jakby nowa powieść, choć wciąż w tych samych realiach i dotycząca wciąż wielkiej polskiej awantury w Moskwie."
Ja skończyłem 4 tom i uważam, że ma świetne zakończenie. Wątki pozamykane i na razie robię przerwę na inne priorytetowe książki (w tym 5 tom Malowanego człowieka, który wyjdzie za 3 dni

Added in 19 minutes 43 seconds:
Z FB Jacka Komudy:
"Dzisiaj o godzinie 16.12 skończyłem pierwszy tom nowej części cyklu Samozwaniec. Dlaczego pierwszy, a nie piąty? Dlatego, że rozpoczyna nowy etap dziejów Dymitriady; odchodzą w cień starzy bohaterowie, pojawiają się nowi, jak Aleksander Lisowski, Roman Różyński czy Dymitr Samozwaniec II.
Historia pokazana w poprzednich czterech tomach jest już zamknięta. Nie trzeba zatem przebijać się przez nie, aby zrozumieć co dzieje się w najnowszej powieści. Można zacząć przygodę właśnie od niej, stąd numeracja od 1 tomu".