Wincenty Cygan - Granatowa Załoga

1
Od dziecięcia interesowałem się militariami (co mi nie przeszło), w tym także zarysem działań PMW w czasie II Wojny Światowej. Edmund Kosiarz, Jerzy Pertek, Jan Piwowoński, biblioteka Żółtego Tygrysa (to, co nie było o Jedynie Słusznym Sojuszniku, dało się czytać).
Ale - to były książki o okrętach, nie o ludziach.
Całkiem niedawno wpadła mi w ręce pozycja tytułowa - rzeczona Granatowa Załoga. Wspomnienia naocznego świadka, z najniższego poziomu - szeregowych marynarzy. Piękne, życiowe, krwiste opisy. Inaczej się czytało, jak "Błyskawica" odpierała ataki faszystowskich orłów, a zupełnie inaczej - co czuli wtedy ludzie na i pod pokładem. Marynarskie życie na okręcie i poza nim. Tropienie U-boota i mordobicia w spelunkach. Przedwojenne anegdotki marynarskie (znajomy kapitan żw, po wysłuchaniu opowieści o podglądaniu ku**y przez dalocelownik zdradził mi, że historia jest znacznie starsza). Dzieło, którego się nie czyta, je się chłonie.
Jako źródło - moim zdaniem Must Have jeśli ktoś chce pisać historie o miśkach z floty ;)
Ostatecznie zupełnie niedaleko odnalazłem fotel oraz sens rozłożenia się w nim wygodnie Autor nieznany. Może się ujawni.
Same fakty to kupa cegieł, autor jest po to, żeby coś z nich zbudować. Dom, katedrę czy burdel, nieważne. Byle budować, a nie odnotowywać istnienie kupy. Cegieł. - by Iwar
Dupczysław Czepialski herbu orka na ugorze

Wincenty Cygan - Granatowa Załoga

3
Nieno, Borchardt dawno zaliczony :) Ale raz, to o flocie cywilnej, a dwa, Jego dzieła są... ugrzecznione? młodzieżowe? Cygan to zupełnie inna kategoria.
Ostatecznie zupełnie niedaleko odnalazłem fotel oraz sens rozłożenia się w nim wygodnie Autor nieznany. Może się ujawni.
Same fakty to kupa cegieł, autor jest po to, żeby coś z nich zbudować. Dom, katedrę czy burdel, nieważne. Byle budować, a nie odnotowywać istnienie kupy. Cegieł. - by Iwar
Dupczysław Czepialski herbu orka na ugorze

Wincenty Cygan - Granatowa Załoga

5
Torpedę kiedyś, dawno (za poprzedniego ustroju w bibliotekach ośrodków wypoczynkowych było pełno militarystyki). Tamtych dwóch nie znam, dzięki za radę :)
Ostatecznie zupełnie niedaleko odnalazłem fotel oraz sens rozłożenia się w nim wygodnie Autor nieznany. Może się ujawni.
Same fakty to kupa cegieł, autor jest po to, żeby coś z nich zbudować. Dom, katedrę czy burdel, nieważne. Byle budować, a nie odnotowywać istnienie kupy. Cegieł. - by Iwar
Dupczysław Czepialski herbu orka na ugorze
ODPOWIEDZ

Wróć do „Czytelnia”

cron