Nie płacz, dobra duszo
Wspomnisz moje słowa
Bóg Cię bardzo kocha
Pójdź w Jego ramiona.
Łzy Twoje osuszy
Misję ci wyznaczy
Słuchaj Jego Głosu
On Tobie przebaczy.
Pójdź w ślady Jezusa
Wybawcy swojego
Bo tylko do Ojca
Pójdziesz przez Niego.'
On wskaże Ci drogę
Wiecznego Zbawienia
Ty podążaj za Nim
On się nie zmienia.
Choć podłość ludzka
Granic swoich nie ma
Ty szukaj miłości
Miłości Zbawiciela.
On Twoją Ostoją
Prawdą i Życiem
W Nim znajdziesz
Szczęście płynące obficie.
Nie płacz, dobra duszo
Wspomnisz moje słowa
Bóg Cię bardzo kocha
Pójdź w Jego ramiona.

Z punktu widzenia konstrukcji:
Podzieliłabym to na strofy. Wiersz byłby czytelniejszy i nie męczyłby oczu. Pierwszy wers jako zawołanie, kolejne uzasadnienie tego wezwania np.
Nie płacz, dobra duszo wezwanie a pod nim argument. Nie płacz bo;
Wspomnisz moje słowa
Bóg Cię bardzo kocha
Pójdź w Jego ramiona.
Łzy Twoje osuszy
Misję ci wyznaczy
Słuchaj Jego Głosu
On Tobie przebaczy.
Pójdź w ślady Jezusa Wezwanie i kontynuacja (do kogo:)
Wybawcy swojegoi argument (bo:)
Bo tylko do Ojca
Pójdziesz przez Niego.'

Znaczenie + uwaga do treści: Rozumiem, że to wiersz w formie modlitwy. Na przyszłość- nie bój się używać metafor, czy innych środków stylistycznych- wzbogaci to wartość estetyczną. To, że coś nie jest powiedziane wprost, nie oznacza, że gubi sens.
A, no i życzę powodzenia, tematy dotyczące Boga i nawrócenia są "ciężkostrawne". Wiele osób będzie miało problem z samym tematem
Powodzenia

Matylda pisze: (wt 22 lut 2022, 00:52) W Nim znajdziesz
Szczęście płynące obficie.

A ja tylko z małą uwagą rytmiczną

"W nim znajdziesz szczęście
płynące obficie"