Problemy

1
Koszmary dopadają każdego
Wyniszczają nasze ego
Spokój, nie poradzimy sobie bez niego
Czasy takie, że brakuje wszystkiego
Ciepła, bliskości, trwałości tych uczuć
Zamiast tego próbujemy się ukłuć
I to męczące, tego nie róbmy sobie
Gdy kochasz to kochasz, a musicie oboje
Myślisz o śmierci, gdy lekko zawieje wiatr?
Sam to przeżywam od lat, to tylko kadr
Zlepek problemów, w których trwasz
Psychika silnego, to cel wasz?
On bez uczuć, nie kocha, nie ma empatii
Obyśmy się nie spotkali na terapii
Lecz obyśmy się kiedyś spotkali
Ja miłość czuję, a nie znam jej skali
Mijają mi lata, ja ciągle taki sam
Samotny, zmarnowany, powiadam wam
Nie tędy droga do szczęścia, tylko do piekła
Piekielnego mrozu, gdzie dusza mi pękła
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja rymowana”

cron