bezprawie

1
wślizgnę się do sali pod osłoną nocy
włosy skryję pod czarnym turbanem
dotyk mych palców śmiertelnie zaskoczy
tego, co od lat zwie się mym panem
do snu i książę ściąga koronę
wyglądasz niewinnie, nie jak oprawca
wiem jednak, jak strasznie słone
były łzy dzieci piekarza i krawca
odgarnę czule kosmyk twych włosów
nożem ostrzejszym niż przewidziałam
zbudzę cię, byś świadomość ciosów
miał, zanim sięgną twojego ciała
to już ostatni gest sprawiedliwości
której dawano ci ponad miarę
podrzynam twe gardło w akcie wściekłości
czynię cię swoim prywatnym koszmarem
Sztuka jest niebezpieczna, młodzieńcze. Obnaża naszą małość, nikczemność, podłość, fałsz. A co najgorsze, każe nam się zastanowić nad sobą, kim naprawdę jesteśmy, a nie kim się sobie wydajemy.
- W. Myśliwski, "Ostatnie rozdanie"

bezprawie

3
Powiem tak, w swoich wcześniejszych latach zdarzało mi się napisać jakiś okrutny kicz, sponiewierać poezję...

Ale aż tak źle to nie było. Dla mnie pocieszająca ta refleksja, ale dla ciebie nie bardzo.

bezprawie

4
 ! Wiadomość z: Sarah
Luiza Lamparska, komentujemy wiersz a nie własną drogę pisarską. Można uznać coś za kicz, ale wymagałoby to jednak jakiegoś merytorycznego uzasadnienia. Jeśli zwyczajnie wiersz Ci się nie podoba - wystarcza właśnie takie stwierdzenie, bez okraszania go inwektywami, nawet jeśli wydają Ci się subtelne lub dowcipne.
Brniesz w mgłę, a pod stopami bagno, uważaj - R.Pawlak 28.02.2018
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja rymowana”

cron