Romecki pisze: No, zabawny ten konkurs. Ale cud - nic się nie płaci

Jestem bardzo podejrzliwy.
Strona z "ofertą" zawiera urabianie klienta, a nie cennik. Dla mnie to zły znak. Już zobacz się pięknym młodym i bogatym, już wyobraź sobie cuda-wianki w ręku - i dopiero jak będziesz już mocno urobiony, podamy ci cenę, na jaką byś tylko prychnął, gdybyś ją zobaczył bez urabiania.
Sam konkurs:
Strona z konkursem nie zawiera najmniejszych wskazówek, że oni poniosą jakiekolwiek koszty - "wydanie" może oznaczać e-booka (i pewnie oznacza, bo o druku w X egzemplarzy by wspomnieli). Dajesz książkę, my ci wydajemy - dodając znaczek wydawnictwa. Nawet blurba zrób sobie sam.
Zauważcie dobrze: jedyny konkret to "Pakiet korzyści" za 8k. I co w nim? Same usługi (mam wrażenie) bezkosztowe, z ceną ustaloną "bo tak".
No i, młody autorze - masz reklamę za 8k (wow, 8k na reklamę, czujesz to?), świetna okazja, żeby to puścić też w papierze. 1k egzemplarzy to jedyne... Przy 3k egz. bonus!
Jestem bardzo ciekaw, ile zwycięzcę będzie kosztowało to bezpłatne wydanie.
Poza tym, nawet jeśli jeden dostanie cokolwiek konkretnego, to i tak zwykłe naganianie klientów - pozostali przecież zasługują na świetne płatne oferty.
____________________________________________________________
Added in 59 minutes 28 seconds:
Dokopałem się do cennika ich zwykłej (pozakonkursowej) oferty. Oferty nie ma w "Ofercie", jest w FAQ. Poprawcie mnie, jeśli coś źle zrozumiałem, czy policzyłem.
Jedyne "mniej niż myślisz" to 11100 zł. za 1k egzemplarzy. 75% które tak atrakcyjnie latało przed oczami, to 37,5 % ceny okładkowej. Nie na czysto, bo już się wydało po 11,1 zł za sztukę. Czyli przy proponowanej cenie okładkowej 35 zł to ponad 31,7 %. Na rękę, bagatela, nie jak w tradycyjnych, ździerczych wydawnictwach, dostanie się niecałe 5,8 % ceny okładkowej - biorąc całe ryzyko finansowe na siebie. No, ale jak wydasz 16750 zl. za 2k egzemplarzy, to sztuka będzie kosztowała już tylko 8,375, więc już 13,6% twoje. I ryzyko straty też twoje.
Ostatnio jak rozmawialiśmy o wynagrodzeniu autora, była chyba mowa o 5-10 % ceny okładkowej? I bez własnych pieniędzy do umoczenia?
Tak gwoli wiarygodności tego.
#romannikczemny
