W sumie jest nas sześcioro - dialog

1
- Zauważyłeś, że jest nas tutaj sześcioro?
- Co masz na myśli?
- Ja. Ty. Moje wyobrażenie o sobie. Twoje wyobrażenie o sobie. Moje wyobrażenie o tobie. I twoje wyobrażenie o mnie. Razem sześcioro.
- Zapomniałaś o moim wyobrażeniu o twoim wyobrażeniu o mnie i twoim wyobrażeniu o moim wyobrażeniu o tobie.
- Rzeczywiście, to jest nas nawet ośmioro. Ale kiedy jestem sama, wtedy jest nas tylko dwoje. Ja i moje wyobrażenie o mnie.
- Fakt. Nie ma wtedy przy tobie aż sześciu osób.
- No właśnie. Nic dziwnego, że czuje się wtedy taka samotna.

W sumie jest nas sześcioro - dialog

2
Cześć, Kuba. Fajny ten wygibas myślowy! W mojej ocenie niektóre linie są zbędne, cały przekaz można zamknąć w poniższym:
Jakub2024 pisze: (sob 06 kwie 2024, 16:52) - Zauważyłeś, że jest nas tutaj sześcioro?
- Co masz na myśli?
- Ja. Ty. Moje wyobrażenie o sobie. Twoje wyobrażenie o sobie. Moje wyobrażenie o tobie. I twoje wyobrażenie o mnie. Razem sześcioro.
- Zapomniałaś o moim wyobrażeniu o twoim wyobrażeniu o mnie i twoim wyobrażeniu o moim wyobrażeniu o tobie.
- Rzeczywiście, to jest nas nawet ośmioro. Ale kiedy jestem sama, wtedy jest nas tylko dwoje. Ja i moje wyobrażenie o mnie.
- Fakt. Nie ma wtedy przy tobie aż sześciu osób.
- No właśnie. Nic dziwnego, że czuje się wtedy taka samotna.
PS. 6 osób to już prawdziwy tłum ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wprawki, czyli ćwiczenia warsztatowe”