Hela, przyciskając notes i długopis do piersi, siedziała na ławce w parku. Obserwowała stamtąd plac zabaw, gdzie radosne dzieci bujały się na huśtawkach. Jedna z dziewczynek nagle zaczęła głośno śpiewać piosenkę. Inne dwie zawtórowały jej.
- Taki duży, taki mały może świętym być… Taki gruby, taki chudy, może świętym być… Taki ja, taki ty, może świętym być…
Hela, nieco ożywiona, zaczęła kołysać się na boki i przytupywać w takt melodii, po czym otworzyła swój notatnik i utkwiła wzrok w białej kartce. Pstryknęła długopisem. Dalej już poszło samo.
List Motywacyjny
Szanowny Panie Boże i Spółko Niebieska,
Jestem honorową pół-diablicą i pół-anielicą…
- Podoba się pani, jak one śpiewają? – Nagle usłyszała.
Hela oderwała wzrok od kartki, po czym spojrzała na siedzącą obok niej dziewczynkę.
- Podoba. Aleś tu bezszelestnie przyszła…
- To Maja, Ewka i Emilia. One trzy żądzą w klasie, ale są wredne. Jak któregoś dnia chciałam z nimi to zaśpiewać, powiedziały, żebym się zamknęła, bo jestem głupia i nieciekawa. Ale któregoś dnia się zemściłam i oblałam atramentem ich teczki. Nadal będzie pani tak sobie podrygiwać na boki w rytm tego ich koszmarnego fałszowania?
- Nie – Hela stwierdziła i uważnie przyjrzała się dziewczynce.
- Coś pani pokażę. – Małolata wstała i pobiegła na plac zabaw. Usiadła na karuzeli naprzeciwko bujających się dziewczynek i nagle zaczęła śpiewać razem z nimi. Te momentalnie ucichły.
- Idź sobie ! – Najodważniejsza rozkazała.
- Nie chcemy cię tu – dorzuciła druga.
- Niewyparzona gęba! – syknęła trzecia.
Hela zerwała się z ławki i żwawym krokiem ruszyła do dziewczynek.
- Tak nie wolno. To bardzo paskudnie odrzucać koleżankę – stwierdziła.
- Ona nie jest naszą koleżanką – Maja oznajmiła.
- Mądruje się i jest niemiła – dorzuciła Ewa.
- I pyskuje pani nauczycielce – Emilia także wtrąciła swoje trzy grosze.
- Dziewczynki powinny mieć prawo do wyrażania swojej opinii, nie muszą być grzeczne – Hela stwierdziła.
- Pani jej nie zna. Mój tata na takie jak ona mówi: diabeł wcielony – Maja powiedziała.
- Te dziewczynki są uprzedzone, nie warto marnować sobie na nie czasu ani nerwów. Może powinnaś sobie poszukać innych koleżanek, jak ci na imię?
- Helena.
- O, ja też tak mam na imię – odparła zdziwiona.
- To zostanie pani moją koleżanką?
- Chyba jestem za duża. Musisz szukać wśród rówieśników.
- Nie chcę – stwierdziła i zwiesiła głowę.
- Nie powinnaś wracać do szkoły? Chyba właśnie słyszałam dzwonek.
- Może powinnam, ale nie chcę.
- Może chociaż odprowadzę cię do rodziców?
- Do taty.
- Tak, do twojego taty.
- Nie, tylko nie do niego.
- Nie lubisz swojego taty?
- Nie – dziewczynka zwiesiła głowę.
- Jest dla ciebie niedobry?
- To nie pani sprawa.
- No tak, nie moja, ale jakbyś chciała… o czymś powiedzieć.
- Nie – dziewczynka stwierdziła i wstała z ławki.
Hela wciąż siedząc w tym samym miejscu obserwowała imienniczkę, aż ta doszła do bramy, po czym ruszyła za nią. Osobliwa dziewczynka doprowadziła ją do blokowiska. A następnie do mieszkania na ostatnim piętrze, za którego drzwiami zniknęła.
Diablica jeszcze chwilę postała na korytarzu, ale szykowała się już do odejścia.
Nagle usłyszała jakieś krzyki i odgłosy szarpaniny. Niewiele myśląc złapała za klamkę, drzwi były otwarte.
Nie rozumiała, co się dzieje – nagle znalazła się w jakiejś opuszczonej ruderze składającej się z pustych pomieszczeń w stanie surowym.
- Helu! Jesteś tu? – krzyknęła, ale odpowiedziała jej tylko cisza. Nagle coś szurnęło i jak cień przemknęło za jej plecami.
Hela pobiegła do sąsiedniego pokoju. To, co ujrzała, sprawiło, że serce zaczęło jej walić jak szalone. Jakiś zwyrodnialec pochylał się nad skatowaną i nieprzytomną dziewczynką.
Hela posłała ku niemu piekielne pęta. Ale on natychmiast wyswobodził się. W tym czasie dziewczynka odzyskała przytomność i wstała. Rany na jej nagim ciele zaczęły zanikać.
- Wynoś się. Nikt nie chce pomocy takiej nawiedzonej i naiwnej wariatki jak ty – małolata stwierdziła głosem dorosłej kobiety. Hela doskonale znała ten głos.
- Ty żmijo! - syknęła.
Wszystko dookoła pojaśniało. Dziewczynka zamieniła się w Lilith, a jej oprawca w Adonisa.
- Ledwie udało mi się namówić Jagę i jej dwie siostry do tego przedstawienia. Ale to był pomysł Adonisa, chciał sprawdzić, czy rzucisz się mi na ratunek. My tam lubimy różne zabawy i nie udajemy lepszych niż jesteśmy - oznajmiła, po czym, namiętnie pocałowała młodego diabła.
- Jesteście żenujący.
- My? Chyba ty. Wystarczy tylko zmienić się w twojego klona – zbuntowaną i zagubioną ofiarę, a ty natychmiast rzucisz się takiej na ratunek. Wiesz, dlaczego? Nie dlatego, że jesteś taka dobra, tylko dlatego, że widzisz w kimś takim siebie samą. Żenujące.
- Podejrzewałam, że to możesz być ty, ale wolałam mieć pewność – Hela stwierdziła, po czym odwróciła się na pięcie i wyszła.
- Zaczekaj! Tylko tyle? Nie rzucisz się na mnie? Nie odwalisz jakiegoś cyrku, jak masz w zwyczaju?- Lilith zawołała, ale odpowiedziała jej tylko cisza.
Hela i (nie)Hela
Moderatorzy: Poetyfikatorzy, Weryfikatorzy, Moderatorzy, Zaufani przyjaciele
Wróć do „Wprawki, czyli ćwiczenia warsztatowe”
- Pierwsze Kroki
- - Tu się przedstawiamy ...
- - Regulamin Główny i Regulaminy Działów
- Najlepsze na Weryfikatorium
- - Najlepsze z prozy
- - Najlepsza Miniatura Miesiąca
- - Najlepsze z poezji
- - - Poezja rymowana
- - - Poezja biała
- - - Myśli krótkie
- Pisarze i ich zwyczaje
- - Weryrecenzje
- - Strefa Pisarzy
- - Strefa Debiutantów
- - Archiwum Strefy
- - - Archiwum Debiutów
- - - Archiwum Pisarzy
- Wydawnictwa i ich zwyczaje
- - Wydawnictwa
- - Jak wydać książkę w Polsce?
- - ...za granicą?
- Proza
- - Spis treści
- - Informacje
- - Opowiadania i fragmenty powieści
- - Miniatura literacka
- - Rozmowy o tekstach z 'Tuwrzucia'
- Poezja
- - Poezja biała
- - Poezja rymowana
- - Mini poeticum
- - Proza poetycka
- - Hyde park poetycki
- Nasza (inna) twórczość
- - Dziennikarstwo i publicystyka
- - Scenariusze filmowe i teatralne
- - Nasze Zabawy Literackie
- - - Piszemy wspólne opowiadania
- - - Eksperymenty literackie
- Warsztat literacki
- - Wprawki, czyli ćwiczenia warsztatowe
- - Jak pisać?
- - Kreatorium
- - Warsztaty WeryfikatoriuM
- - - Gest narracyjny
- - - - Informacje
- - - - Eliminacje
- - - - Wariacje
- - - - - Grupa A
- - - - - Grupa B
- - - - Egzamin
- - - Dialogatornia
- - - - Kwalifikacje
- - - - Kwalifikacje
- - - - Ćwiczenia - część I
- - - - Ćwiczenia - część II
- - Forumowi Specjaliści i Pasjonaci
- - Maraton pisarski
- Konkursy
- - Konkursy nasze
- - - Wielka Bitwa Karczemna Romeckiego (dla Fioletowych)
- - - - Teksty konkursowe
- - - - Dyskusje i zgadywanki
- - - - Oceny i wyniki
- - - Walki Mocy
- - - - Walki mocy 2018
- - - - Walki mocy 2014
- - - - Walki mocy 2013
- - - Puchar Administratora
- - - - Turniej o Puchar Administratora 2018
- - - - - Faza Grupowa
- - - - - - Zakończone
- - - - - Faza Pucharowa
- - - - - - Rozegrane
- - - - - Plebiscyty
- - - - Turniej o Puchar Administratora 2012
- - - - - Faza I
- - - - - Faza II
- - - - - Faza Finałowa
- - - Konkursy Drabblowe
- - - Konkurs "Otuleni Natchnieniem"
- - - - Podium
- - - Konkurs "Miniatoricum"
- - - - Prace konkursowe - Miniatoricum 2009
- - - - Podium
- - - - Prace konkursowe - Miniatoricum 2010/I
- - - Konkursy różne
- - - - Letni Konkurs Porzeczkowy
- - - - Malowane słowem, czyli mistrzowie obrazowania
- - - - Sylwestrowy Turniej Poetycki
- - - - Świeża krew 2019
- - - Skarbonka
- - Bitwy literackie
- - - Regulamin bitewny
- - - Nowa bitwa!
- - - Bitwy z przeszłości
- - - - Rankingi
- - - - Propozycje bitew modyfikowanych
- - Konkursy literacko-poetyckie
- O literaturze
- - Dyskusje o literaturze
- - MML
- - Czytelnia
- Nasze publikacje
- - Drabble na Niedzielę
- - WeryForma(t)
- - Sukcesy Weryforumowiczów
- - Sprawy organizacyjne
- - Centrum Wzajemnej Pomocy
- - - Ku refleksji
- - - Ciekawostki, humoreski i różne różności
- - - QFANT - magazyn fantastyczno-kryminalny