Prolog powieści fantasy

1
...której to powieści najp-dobniej nie będzie, bo w ogóle dość skutecznie wybiliście mi powiesci z głowy, a gdyby nawet, to mam kilka pomysłów o wyższym priorytecie.

Ma to być cały prolog. Założenie jest takie, że tylko jedna wypowiedź bez żadnego wyjaśnienia ani nawet didaskaliów ma zaciekawiać.

Nie nadaje się ani do działu Opowiadania i fragmenty powieści, bo za krótkie, ani do działu Miniatury, bo z założenia nie jest to zamknięta całość, więc... może tu się nada.
— No i proszę: Jest was sześć i to po jednej na każdy kolor. Dawno już się tak ładnie nie ułożyło. Lubię takie urozmaicone układy, zawsze wtedy jest przynajmniej ciekawie. Nie tak jak przez ostatnich kilka pokoleń, wynudziłem się już nieprzyzwoicie.
Tylko żebyście mi się za łby nie wzięły! I nie obchodzą mnie żadne wymówki ani powody, znacie zasady, w tym punkcie naprawdę nie będę mógł tolerować żadnych naruszeń.
Ale do rzeczy, dość gadulstwa. Trzeba przejść wreszcie do tych nieszczęsnych szczegółów technicznych. Jest sześć band rozbójniczych, grasują w sześciu różnych okolicach. Biel jedzie do Kaael-Haaoenu, Żółć do Ungubulangi, Zieleń do Moedu, Czerwień do Quenturamu, Niebieszcz do Qin Lamu, Czerń do Jeziorogrodu. Znajdźcie sobie te nazwy na mapie.
Rozbójników ma tam nie być. Macie rok czasu. Róbcie, co się wam żywnie podoba, byle zgodnie z zasadami.
Odmaszerować!
Awatar: Mirounga leonina.jpg (wykadrowany i ze zmniejszoną rozdzielczością przeze mnie) Autor oryginalnego zdjęcia Serge Ouachée, (CC BY-SA 3.0)

Prolog powieści fantasy

2
gaazkam pisze: (sob 04 mar 2023, 20:46) No i proszę: Jest
Czemu J dałeś duże? Przecież to nie jest oddzielne zdanie.
Secundo: po co w ogóle tniesz to na akapity? Nie jest to na tyle długie, by to dzielić.
No i skoro już dzielisz, to warto zadbać o reakcję słuchaczek - bo wyszedł Ci mało zachęcający i mało cokolwiek wyjaśniający monolożek (monologiem, tym dużym, trudno to nazwać).
Poza tym
gaazkam pisze: (sob 04 mar 2023, 20:46) znacie zasady, w tym punkcie naprawdę nie będę mógł tolerować żadnych naruszeń.
w tym względzie. I "nie będę mógł" sugeruje, że zwierzchnik tłumaczy się przed podwładnymi, jakby chciał móc tolerować, ale nie może.
gaazkam pisze: (sob 04 mar 2023, 20:46) Ale do rzeczy, dość gadulstwa.
to bym usunęła, nie daje nic, a "zagraca" tekst.
gaazkam pisze: (sob 04 mar 2023, 20:46) Niebieszcz do Qin Lamu
A Pomarańcz gdzie? :P <żarcik>
gaazkam pisze: (sob 04 mar 2023, 20:46) Nie tak jak przez ostatnich kilka pokoleń, wynudziłem się już nieprzyzwoicie.
A jak się nudzi przyzwoicie? :hm:
No dobra, nie "wciungło". Brakuje mi tu jakiegoś wprowadzenia do wprowadzenia, opisu pomieszczenia, widoku, zapachów, klimatu, barw, dźwięków, atmosfery, w jakiej odbywa się ta rozmowa...
Powodzenia w dalszych próbach. :)
Istnieje cel, ale nie ma drogi: to, co nazywamy drogą, jest wahaniem.
F. K.

Uwaga, ogłaszam wielkie przenosiny!
Można mnie od teraz znaleźć
o tu: https://mastodon.social/invite/48Eo9wjZ
oraz o tutaj: https://ewasalwin.wordpress.com/

Prolog powieści fantasy

3
Zamysł takiego niejasnego otwarcia, jednej wypowiedzi-rozkazu, która ma zaciekawić czytelnika... nawet spoko. Nie wiem, czy próbowałabym z tego zrobić stricte prolog z wejściem dialogowym, czy raczej, idąc w taki enigmatyczny rozkaz przed konkretną treścią nie dałabym go zwyczajnie w cudzysłów.

Do treści.
Jakby to się składało z "o, jest was sześć i do tego różnych kolorów" i "jedźcie ty tu, ty, tam [...], pozbądźcie się rozbójników. pamiętajcie przestrzegać reguł. odmaszerować" (nie chodzi mi o brzmienie zdań, tylko te części komunikatu), to może nawet by zaciekawiło (choć znowu byłoby trochę mało).
Tylko w środku jest jakieś pierniczenie starego dziadka, że się nudził i żebyście się za łby nie brały, bo nie będę tego tolerował... bla bla bla... I to zupełnie dla mnie rozbija efekt tajemniczości i jakiejś wyjątkowości.
Powiadają, że taki nie nazwany świat z morzem zamiast nieba nie może istnieć. Jakże się mylą ci, którzy tak gadają. Niechaj tylko wyobrażą sobie nieskończoność, a reszta będzie prosta.
R. Zelazny "Stwory światła i ciemności"


Strona autorska
Powieść "Odejścia"
Powieść "Taniec gór żywych"

Prolog powieści fantasy

5
Czarna Emma pisze: (sob 04 mar 2023, 20:56) Czemu J dałeś duże? Przecież to nie jest oddzielne zdanie.
Podobno wolno: https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/wielk ... 11118.html
Czarna Emma pisze: (sob 04 mar 2023, 20:56) Secundo: po co w ogóle tniesz to na akapity? Nie jest to na tyle długie, by to dzielić.
Ten monolog nie jest długi, ale zawiera kilka tematów, po parę zdań na temat, wiec wydawało mi się, że należy jednak jakoś te tematy rozdzielić. IMO podział na akapity zazwyczaj powinien być podytkowany nie tyle objętością, co tematyką - jeśli jest n zdań na jeden temat, m zdań na drugi temat, gdzie n, m > 1, to powinien być podział?
Czarna Emma pisze: (sob 04 mar 2023, 20:56) I "nie będę mógł" sugeruje, że zwierzchnik tłumaczy się przed podwładnymi, jakby chciał móc tolerować, ale nie może.
Prawdę mówiąc, dokładnie takie było moje założenie. Jemu się zwyczajnie nudzi, więc nawet by popatrzył chętnie, jak jego podwładne się tłuką, ale mu nie wolno na to pozwolić
Adrianna pisze: (sob 04 mar 2023, 21:09) Tylko w środku jest jakieś pierniczenie starego dziadka, że się nudził
Bo ot ma być stary dziadek! On już żyje z tysiąc lat albo i więcej, przerabia to wysyłanie swoich podwładnych z the fair folk już po raz n-ty, jemu się naprawdę zwyczajnie nudzi.
Adrianna pisze: (sob 04 mar 2023, 21:09) żebyście się za łby nie brały
A to akurat ma w zamierzeniu być znaczące dla fabuły. Biały i czarny są przeciwstawne. Żółty i niebieski są przeciwstawne. Zielony i czerwony są przeciwstawne. Jak jest szóstka, po jednej na kolor, to ryzyko, że się potłuką albo przynajmniej będą pod sobą dołki kopać wzrasta bardzo wyraźnie. A przynajmniej takie było założenie worldbuildingowe.
Awatar: Mirounga leonina.jpg (wykadrowany i ze zmniejszoną rozdzielczością przeze mnie) Autor oryginalnego zdjęcia Serge Ouachée, (CC BY-SA 3.0)

Prolog powieści fantasy

6
gaazkam pisze: (sob 04 mar 2023, 21:25) Bo ot ma być stary dziadek! On już żyje z tysiąc lat albo i więcej, przerabia to wysyłanie swoich podwładnych z the fair folk już po raz n-ty, jemu się naprawdę zwyczajnie nudzi.
Ach, wiedziałam, że taka będzie odpowiedź.
Nie zmienia to faktu, że gderanie starego dziadka, którego każdy choć raz w życiu słyszał, jako pół prologu, zwyczajnie nie zaciekawia. Ale pewnie nie przekonam :P
gaazkam pisze: (sob 04 mar 2023, 21:25) A to akurat ma w zamierzeniu być znaczące dla fabuły.
I to też wiedziałam...
Ino co z tego? Na tym etapie to takie nieciekawe gderanie. Worldbuildingu nie zdradza, raczej wygląda na żarcik z typu "hue hue, sześć bab, będą darły koty". A to też już każdy słyszał zbyt często, żeby w prologu chwytało oko.
Powiadają, że taki nie nazwany świat z morzem zamiast nieba nie może istnieć. Jakże się mylą ci, którzy tak gadają. Niechaj tylko wyobrażą sobie nieskończoność, a reszta będzie prosta.
R. Zelazny "Stwory światła i ciemności"


Strona autorska
Powieść "Odejścia"
Powieść "Taniec gór żywych"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wprawki, czyli ćwiczenia warsztatowe”