Przed zimnem, przed psem
potrzebny dach nad głową.
Czy można tu wejść?
Zwierz Schrödingera
wlazł do pudełka i śpi.
Albo i nie śpi.
Chwała upartym!
Wymiauczą rozejm z każdym
imperatorem.
Ktoś bury w prążki
był widziany w kuchni.
Brak polędwicy!
Wraca nad ranem
w upapranym smokingu.
Władca podwórka.
Za mocno, na sztorc
jesteśmy wylizani.
Brzuch pełen sierści.
Oto mój pazur,
którym będę trzymał brzeg
twojego serca.
Bury w prążki
1 Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium
Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium
Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka