wersja

1
tęsknię za sobą
z innej wersji zdarzeń
silną i mądrą właścicielką harpuna
mistrzynią powłóczystych spojrzeń

dziś tylko makijaż

wersja

2
Drobiazg, ale sympatyczny. Z jednym drobnym zastrzeżeniem - ten harpun, szczególnie przed następnym wersem, a nie po - może budzić inne skojarzenia niż oczekujesz (oczyma wyobraźni widzę wyzwoloną harpunniczkę na dziobie łodzi, wypatrującą jakiegoś Moby Dicka :D)

Ale nie wiem, czy bym coś zmieniał, skoro następny wers zmienia ewentualną interpretację i tak na docelową.
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

wersja

3
Mistrzu Romecki, dzięki za refleksję. Wiem, co masz na myśli. Dlatego próbowałam ten harpun wyrwać i wyrzucić ale wracał za każdym razem. Zaczarowany albo skrzyżowany z bumerangiem 😜...

wersja

4
Dobry harpun nie jest zły.
Podpisuję się pod wersją w całej rozciągłości. I dziękuję :)
Jakże miło jest czytać takie "drobiazgi"
Brniesz w mgłę, a pod stopami bagno, uważaj - R.Pawlak 28.02.2018

wersja

5
Sarah, dzięki za uśmiech.
Wiem, że słowa są po to, aby nieść znaczenie. Do mnie ostatnio przychodzą w zdartych butach. Zmęczone i głodne. Z pustymi rękami.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mini poeticum”

cron