w zimnym wietrze ze wschodu
opadają ze mnie słowa
pożółkłe i suche szeleszczą pod butami
śnię o wiośnie ludzi
zimno
2Bardzo ładna gra słów i przeplecenie obrazów. Przekaz jest dobitny, a plastyczny, pomimo niewielkiej objętości tekstu. Nie ma zbędnych wyrazów. Zawiera też uniwersalność wyczekiwania podskórnie wyczuwanej zmiany – bo skoro jest już późna jesień, to naturalnie kiedyś, po zimie, będzie wiosna. Skłania też do zadumania nad wyznawanymi wartościami czy przekonaniami… Według mnie to świetna miniatura.
𝓡𝓲
zimno
3Bardzo dobry wiersz, choć chyba odbieram go inaczej niż Raven, bardziej, bym tak powiedział, historycznie 

Mówcie mi Pegasus 
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak
zimno
6Piękny wiersz! Podoba mi się wszystko, ale najbardziej wiosna ludzi.
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium
Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium
Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka