Istoto czasem marnotrawna

2
Jest w tym jakaś ujmująca myśl i iskra - fajnie. Ale ten rwany rytm zabija płynność, a przynajmniej ja tak mam, bo nie przepadam za takim szarpaniem :)

I wydaje mi się, w celu zachowania tej logiki braku rytmu, przedostatni wers trzeba by rozbić na dwa:

...więc nieprzypadkowo
i uważnie...
Rem tene, verba sequentur (Trzymaj się tematu, a słowa przyjdą same)
Katon Starszy, zwany Cenzorem

Istoto czasem marnotrawna

3
Z niskiej gałęzi to jabłko jest zerwane moim zdaniem. Jakby skleić w jeden akapit, porządkując logicznie treści, wydzielić zdania i dodać interpunkcję, to mało co poetyckiego w tym pozostaje: jakaś zabawa słowem na finale. Zniknie ta pozorna głębia. Wydzielone "zaufaj" i "uwierz" bardzo ratują sytuację, bo wprowadzają dwuznaczność. Natomiast nie ma za nią ciągu dalszego. Nie idzie się jako czytelnik w kolejne rozważania, tylko wzrusza ramionami i zapomina, bo hej!, kto nie wiedział, że kto stoi w miejscu i nic nie robi, to w ewolucyjnym pędzie jakby się cofał? Że w takim sensie każda chwila jest ważna…? No właśnie.
𝓡𝓲

Istoto czasem marnotrawna

4
Michał123 pisze: (sob 21 paź 2023, 11:27) Jest w tym jakaś ujmująca myśl i iskra - fajnie. Ale ten rwany rytm zabija płynność, a przynajmniej ja tak mam, bo nie przepadam za takim szarpaniem

I wydaje mi się, w celu zachowania tej logiki braku rytmu, przedostatni wers trzeba by rozbić na dwa:


...więc nieprzypadkowo
i uważnie...
Rytm faktycznie uciekł, tak należałoby zrobić, dzięki za uwagę.

Dodano po 2 minutach 35 sekundach:
A. A. Raven pisze: (sob 21 paź 2023, 17:34) Że w takim sensie każda chwila jest ważna…?
Za trudne pytanie, nie potrafię udzielić odpowiedzi niestety.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mini poeticum”

cron