Ziarno smagane szyderczym chłodem i rzucone na skałę
jeszcze mocniej wbija ząbki.
Źle robisz, wołając po imieniu
wszystkie przewiny.
Logikę wszechrzeczy pragnąc rozszyfrować,
nawet sióstr swoich nie pojmujesz.
Słoneczko moje,
żadna kotka nie przypiłuje sobie pazurków
na zawołanie.
Potępiona i odrzucona
będzie na upomnienia głucha tym bardziej,
im okrutniej je zadasz.
Głupiutka
2Podobają mi się te dwa akapity, pewnie dlatego że są o mnie. Bardzo krytyczny jest ten głos, choć trafia w sedno problemów relacyjnych osób nadmiernie logicznych. Pozdrawiam!Luiza Lamparska pisze: (sob 27 maja 2023, 12:44) Źle robisz, wołając po imieniu
wszystkie przewiny.
Logikę wszechrzeczy pragnąc rozszyfrować,
nawet sióstr swoich nie pojmujesz.