zimno

2
Bardzo ładna gra słów i przeplecenie obrazów. Przekaz jest dobitny, a plastyczny, pomimo niewielkiej objętości tekstu. Nie ma zbędnych wyrazów. Zawiera też uniwersalność wyczekiwania podskórnie wyczuwanej zmiany – bo skoro jest już późna jesień, to naturalnie kiedyś, po zimie, będzie wiosna. Skłania też do zadumania nad wyznawanymi wartościami czy przekonaniami… Według mnie to świetna miniatura.
𝓡𝓲

zimno

4
Dziękuję bardzo za tak miłe słowa. Od razu mi cieplej.
Historyczny odbiór mile widziany. Zawierucha ze wschodu, to oczywiście wojna. Wystarczająco daleka i wystarczająco bliska...

zimno

5
Mądry i przejmujący.
Kilka słów, dzięki którym można przystanąć i pomyśleć.
Mniej znaczy więcej - i tak jest w tych frazach.
Dziękuję.
Brniesz w mgłę, a pod stopami bagno, uważaj - R.Pawlak 28.02.2018

zimno

6
Piękny wiersz! Podoba mi się wszystko, ale najbardziej wiosna ludzi.
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mini poeticum”